Nie pomyliliśmy się w 2011, gdy napisaliśmy, że to tylko wierzchołek góry lodowej. Wtedy prokuratura oskarżała go o oszustwa na 3,5 mln zł. Dziś toczy się przeciwko niemu proces o oszustwa na ponad 15 mln zł, a to nie koniec. Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu zapowiada, że jeszcze w tym roku trafi do sądu kolejny akt oskarżenia, a do "osiągnięć" Rafała Ł. dojdzie kolejnych kilka milionów. - Absolutnie nie czuje się oszustem - mówi. - W tej sprawie jestem niewinny. To ja zostałem oszukany na 13,5 mln zł przez nieuczciwych przedsiębiorców, przez pośredników.
Jak zwykły blacharz samochodowy z Jelcz-Laskowic miałby obracać takimi kwotami?
Artykuł w całości w najnowszym wydaniu "Powiatowej". Już w sprzedaży. Zapraszamy do lektury!
Gazeta dostępna też w formie e-wydania: http://www.egazety.pl/ryza/e-wydanie-gazeta-powiatowa-wiadomosci-olawskie.html
Napisz komentarz
Komentarze