Powiat/Wrocław/Kłodzko Jest sprawa
Marek Ch. jest kierownikiem działu administracyjno-gospodarczego Dolnośląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego we Wrocławiu. Do jego obowiązków należy nadzorowanie nieruchomości, należących do ośrodka oraz zapewnienie ich właściwego utrzymania i nadzorowania obiektów, planowanie i kontrola przeglądów oraz dbanie o bezpieczeństwo i higienę pracy. Właśnie stąd wzięły się problemy radnego.
W ubiegłym roku w Paszkowie (Kotlina Kłodzka), z dachu budynku Górskiej Stacji Wdrożeniowo-Upowszechnieniowej, należącego do DODR spadł płotek przeciwśniegowy. Spadający element ugodził pracownika ochrony, który zmarł po kilkunastu dniach. Marek Ch. miał kontrolować budynki. W dokumentach sprawy są opinie i pisma, wskazujące na zaniedbania. Protokół z przeglądu stanu technicznego ośrodka wskazywał obowiązek wyremontowania płotków przeciwśniegowych, które były zdeformowane i uszkodzone.
Jak nas poinformował Jan Sałacki, prokurator rejonowy w Bystrzycy Kłodzkiej, Marek Ch. jest oskarżony o niedopełnienie obowiązków pracowniczych w zakresie nieusunięcia stanu, powodującego bezpośrednie zagrożenie utraty życia. Spadający płotek przeciwśnieżny, spadając uderzył pracownika w głowę, powodując ciężki uraz czaszkowo-mózgowy, wieloodłamowe złamanie kości czaszki i inne ciężkie uszkodzenia.
Sprawa toczy się przed Sądem Rejonowym w Kłodzku.
Szef Marka Ch., Ryszard Czerwiński, dyrektor DODR zwrócił się z wnioskiem do Rady Powiatu w Oławie, o wydanie zgody na rozwiązanie stosunku pracy za wypowiedzeniem. Za przyczynę podał naruszenie obowiązków pracowniczych, polegające na zaniechaniu realizacji koniecznych prac budowlanych, związanych z bezpieczeństwem budynków. Konieczność poprawy stanu technicznego siedziby ośrodka w Paszkowie wynikała z zaleceń pokontrolnych, sporządzonych po przeglądzie stanu technicznego, wykonanym przez powołane do tego organy. Inną przyczyną jest utrata zaufania do pracownika. Nie ma to żadnego związku ze sprawowaniem przez Ch. mandatu radnego. Rada Powiatu w Oławie nie wyraziła zgody na zwolnienie radnego z pracy. Pracodawca nadal próbuje.Wezwał Radę Powiatu do usunięcia naruszenia prawa, jakim - jego zdaniem - była odmowa wyrażenia zgody na zwolnienie Marka Ch. Dyrektor uważa, że rada przekroczyła swoje uprawnienia, rozstrzygając o zasadności przyczyn, uzasadniających rozwiązanie stosunku pracy.
Tym razem również się nie udało. Rada Powiatu podjęła uchwałę, w której nie uwzględniła wezwania dyrektora Czerwińskiego. Radni uznali, że pracodawca nie wyjaśnił, na czym polega "utrata zaufania" do Marka Ch. We wniosku nie podał faktów i okoliczności, które wyjaśniałyby tę sprawę. Zdaniem radnych, przyczyny zwolnienia z pracy muszą być prawdziwe, uzasadnione i konkretne.
Radny złożył pisemne wyjaśnienia i zanegował zasadność przyczyny wypowiedzenia o pracę. Opisał okoliczności. Radni uznali, że jego argumenty dostatecznie podważają przyczyny podane przez pracodawcę.
Co zrobi Ryszard Czerwiński? Jak zakończy się sprawa radnego? - W tej chwili analizujemy dalsze kroki prawne w tej sprawie. To, jakie one będą i kiedy zostaną podjęte, zależy od ustaleń prokuratury i wyniku sprawy, toczącej się przeciwko panu Markowi Ch. w sądzie - mówi dyrektor DODR.
Marek Ch. mówi, że z swoim szefem ma sprawę w sądzie pracy. Na temat rozprawy przed sądem w Kłodzku nie chce się wypowiadać, bo obawia się, że może się to obrócić przeciwko niemu. Ciągle jest zatrudniony w DODR i uważa, że nie ma podstaw, aby go zwolnić. Nie czuje się winny i twierdzi, że krok po kroku będzie udowadniał swoją niewinność.
Monika Gałuszka-Sucharska [email protected]
Reklama
Marek Ch., radny Rady Powiatu, działacz Platformy Obywatelskiej, ma sprawę w sądzie. Jest oskarżony o niedopełnienie obowiązków służbowych, co skutkowało ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu, a następnie śmiercią człowieka
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze