Powiat Pomóż!
W lutym 2013 roku szesnastolatka wypadała z okna na trzecim piętrze. Doznała urazu głowy, a konsekwencją jest śpiączka. Początkowo przebywała w rzeszowskim szpitalu. Następnie, jako jedna z pierwszych pacjentek trafiła do warszawskiej kliniki Ewy Błaszczyk - "Budzik". Przebywa tam już ponad rok.
- Niestety, dłużej nie może tam zostać, bo od pewnego czasu w jej zdrowiu nie zachodzą znaczne zmiany - mówi Klaudia. - Musi wrócić do domu, ale szanse na to, że się zbudzi i wróci do zdrowia, są tylko teraz to nasze zadanie. Ola wybudziła się częściowo. Otwiera oczy, płacze, uśmiecha się reaguje na zapach i emocje, co widać, gdy otrzymuje listy. Tak narodził się mój pomysł, na akcję wysyłania do niej kartek z życzeniami. Wierzę, że gdy wyślemy do niej dużo listów związane z tym emocje pozwolą jej wydostać się z tej szklanej kuli, w której obecnie się znajduje.
Więcej kartek, to więcej emocji. Dlatego 18-letnia Klaudia chce, aby o akcji "Budzimy Olę" dowiedziało się jak najwięcej ludzi w kraju i za granicą. Założyła tematyczne konto na facebooku, i poprzez ten portal społecznościowy rozsyła informacje na cały świat. Opowiada historię koleżanki z podwórka i zachęca do udziału w akcji. Chce aby 16 września - gdy Ola będzie już w domu - wszyscy wysłali do niej kartkę albo list z balonikiem w środku. Gdy Ola się obudzi, nadmucha wszystkie otrzymane do niej balony i pośle je nieba z podziękowaniem za listy. Znający 16-latkę mogą dołączyć do listów wszytko, co im się kojarzy z dziewczyną - wspólne zdjęcia, piosenki, przedmioty.
Wiara w to, że pomysł Klaudii może zakończyć się sukcesem, powoduje ogromne zainteresowanie akcją w internecie. Już tysiąc osób odpowiedziało na apel 18-latki i obiecało, że wyśle kartkę z balonikiem. Wśród nich jest Wojtek Nowogrodzki, kolarz z Wrocławia, który w wieku 16 lat po groźnym wypadku też zapadł w śpiączkę. Lekarze nie dawali mu szans, ale się obudził. Dziś ma 30 lat i rozwija swoje sportowe, i nie tylko sportowe, pasje oraz współpracuje z fundacją Ewy Błaszczyk. Podobnie jak Klaudia, on i mama Oli wierzą, że kartki ją obudzą, a ludzie dobrego serca pomogą jej odzyskać zdrowie. Wkrótce powstanie konto bankowe, gdzie można będzie wysyłać pieniądze na rehabilitację dziewczyny. Ale najpierw każdy musi wysłać kartkę!
16 września wyślij kartkę z balonikiem do Oli na adres
Aleksandra Trzcińska
ul. Browarniana 5a/7
55-200 Oława
Tekst: Wioletta Kamińska [email protected]
fot.: arch. Klaudia Szubartowicz







Napisz komentarz
Komentarze