POWIAT Ciąg dalszy sprawy
- W sprawie LGD zrobiłem więcej niż pierwotnie zakładałem - mówi Grzegorz Kotulla, prezes Stowarzyszenia LGD "Starorzecze Odry". - Rolą zarządu, powołanego 18 września 2013, było ratowanie rozpatrywanych wówczas wniosków, tzw. "Małych Projektów", oraz "Rozwój Mikroprzedsiębiorczości". W tym zakresie nasza rola skończyła się już w październiku 2013, ponieważ dokonano drobnych korekt wniosków i dalej były one procedowane bez udziału LGD. Na walnym zebraniu w listopadzie 2013 sygnalizowałem o dostrzeżonych nieprawidłowościach. Postanowiłem podjąć próbę wyjaśnienia kilku spraw. Efektem są pozwy oraz zawiadomienie do prokuratury. Teraz to sąd i prokuratura rozstrzygną o słuszności zarzutów. Rola tego zarządu się skończyła, nie możemy dłużej podejmować ryzyka, zwłaszcza odpowiedzialności materialnej, za działania i zaniechania poprzednich władz Stowarzyszenia
Sąd, pozwy i doniesienie
W minionym tygodniu prezes LGD skierował do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jak powiedziała nam Małgorzata Klaus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, doniesienie dotyczy między innymi przypuszczalnie celowego zniszczenia twardego dysku w komputerze należącym do LGD, nieprawidłowości w prowadzeniu ksiąg rachunkowych i ich braku, a także niedopełnienia obowiązków przez byłego prezesa stowarzyszenia oraz osób działających w jego imieniu. Prezes nie chciał komentować doniesienia. 10 marca wydał oświadczenie (jego treść w ramce), w którym informuje, że po przeanalizowaniu sytuacji i dokumentów stowarzyszenia uznano za konieczne złożenie doniesienia do prokuratury. W oświadczeniu nie wskazuje jednak, jakich czynów i osób dotyczy. Powodów jest kilka. Chce w ten sposób uniknąć zarzutów naruszenia czyichś dóbr osobistych czy też pomówienia. Uważa, że tak jest lepiej, ze względu na dobro postępowania, a co najważniejsze, chodzi o "ochronę interesów stowarzyszenia". Prezes nie chce też mówić, kogo dotyczą pozwy o zapłatę na łączną kwotę 107 965,77 zł, które złożono do Sądu Rejonowego w Oławie na początku marca. Pozwów jest 12. Jak dodaje Grzegorz Kotulla, liczba ta dotyczy "rodzajów świadczeń", a nie osób.
Postępowania sądowe i egzekucyjne toczą się także przeciwko LGD. Zapłaty za usługi żądają firmy, z którymi współpracowało stowarzyszenie, oraz jeden z jego pracowników. O zwrot około 237 tys. zł dotacji, udzielonej stowarzyszeniu, wystąpił też Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego. Ze względu na trwające uzgodnienia sald z wierzycielami, spowodowane brakiem księgowości za lata 2010-2012, zarząd stowarzyszenia nie udziela informacji na temat aktualnego stanu zadłużenia LGD.
Co dalej z LGD?
Członkowie zarządu LGD - dwaj wiceprezesi Marek Starczewski i Jacek Łągiewczyk oraz prezes Grzegorz Kotulla - 7 marca złożyli rezygnację z zajmowanych funkcji i poprosili, by dalsze funkcjonowanie stowarzyszenia koordynował burmistrz miasta i gminy Jelcz-Laskowice, przedstawiciel jednego z trzech samorządów, będących członkami LGD "Starorzecze Odry". - Zgodziłem się koordynować dalsze działania stowarzyszenia, ale to nie oznacza, że będę podejmował jakiekolwiek decyzje w imieniu stowarzyszenia - mówi Kazimierz Putyra, burmistrz J-L. - Decydowanie należy do Walnego Zgromadzenia Członków. Zbiorą się 2 kwietnia i ustalą, co dalej z LGD. Zgromadzenie zwołał Grzegorz Kotulla, tuż przed rezygnacją z funkcji.
Putyra dodaje, że zaskoczyła go rezygnacja zarządu i prośba o koordynację dalszych działań stowarzyszenia. Zgodził się, bo sprawę trzeba doprowadzić do końca. W pewnym stopniu czuje się do tego zobowiązany, był bowiem inicjatorem powołania LGD. Przypomina, że stowarzyszenie przyniosło mieszkańcom gmin naszego powiatu wiele dobrego: - To były przyjemne chwile. Dzisiaj sytuacja jest trudna, ale trzeba umieć znaleźć się w obu.
Oświadczenie Zarządy LGD Starorzecze Odry
W wyniku przeprowadzenia analiz dokumentacji stowarzyszenia, jako uzasadnione uznano złożenie 12 pozwów o zapłatę, w tym obejmujących roszczenia o zwrot świadczeń nienależnych, na łączną kwotę 107 965,77 zł - wskazane pozwy zostały złożone do Sądu Rejonowego w Oławie na początku marca 2014 r.
Przeciwko stowarzyszeniu toczą się postępowania sądowe, egzekucyjne oraz związane z wystąpieniem przez organy administracji samorządowej o zwrot przyznanych dotacji i dofinansowań. W konsekwencji przeprowadzonej analizy sytuacji stowarzyszenia, w tym w szczególności zgromadzonej dokumentacji, konieczne w mojej ocenie okazało się złożenie do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw, w tym w szczególności na szkodę stowarzyszenia. Obszerne zawiadomienie, liczące 22 strony, zostało przesłane 28 lutego 2014 na adres Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Zgodnie z uzyskaną 6 marca 2014 informacją, Prokuratura Okręgowa przekazała wspomniane zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Oławie. Chcąc uniknąć zarzutów naruszania czyichkolwiek dóbr osobistych, czy też zarzutów z kodeksu karnego w zakresie przestępstwa pomówienia opisanego w art. 212 Kodeksu karnego, oraz mając na uwadze dobro postępowania toczącego się w związku ze złożonym zawiadomieniem, a w konsekwencji zważając na najistotniejszy cel, przyświecający działaniom Zarządu Stowarzyszenia, to jest ochronę jego interesów, nie jest możliwe i uzasadnione przedstawienie, jakich czynów dotyczyło rzeczone zawiadomienie, czy też jakie osoby mogą ewentualnie być w związku ze złożonym zawiadomieniem w obszarze zainteresowania organów prowadzących postępowanie przygotowawcze.
Dodatkowo, przekazujemy następujące informacje:
1. Na dzień 7 marca br. stowarzyszenie liczy 20 członków. 2. Pan Piotr Hańderek jako członek Komisji Rewizyjnej brał udział jedynie w zespołowym spisywaniu dokumentacji i wyposażenia biura LGD w miesiącu październiku 2013 r., po czym 12 listopada 2013 r. złożył rezygnację z pełnienia funkcji członka Komisji Rewizyjnej. 3. Z powodu braku dokumentacji księgowej za lata 2010-2013 wykonanie audytu przez podmiot zewnętrzny byłoby bardzo kosztowne. Ze względu na brak środków finansowych, zawiadomienie do prokuratury oraz pozwy o zapłatę zostały opracowane na podstawie analizy dokumentacji wykonanej przez prezesa zarządu. 4. Biuro stowarzyszenia LGD Starorzecze Odry nie może funkcjonować, ponieważ od 23 września 2013 r. Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego rozwiązał umowę nr 6933-UM0100011/09, zawartą 17 czerwca 2009 r. o warunkach i sposobie realizacji lokalnej strategii rozwoju. 5. Zarząd Stowarzyszenia, funkcjonujący od 18 września 2013 zrobił wszystko, aby rozpatrywane wnioski dotyczące tzw. "Małych Projektów" oraz "Tworzenia i rozwoju mikroprzedsiębiorczości" nie zostały stracone. Dziś wiadomo, że w zakresie "Małych Projektów" są już podpisywane umowy, natomiast z przyczyn przez nas niezrozumiałych zaistniały perturbacje z realizacją wniosków na "Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorczości". Wystosowaliśmy prośbę o interwencję do Dyrektora Dolnośląskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa we Wrocławiu. 6. W dniu 7 marca 2014 cały Zarząd Stowarzyszenia złożył rezygnacje z pełnionych funkcji, ze względu na wyczerpanie się przesłanek do dalszego uczestnictwa w pracach tego organu. Poprosiliśmy burmistrza gminy Jelcz-Laskowice o dalsze koordynowanie funkcjonowania stowarzyszenia lub podjęcie skoordynowanych działań z pozostałymi członkami stowarzyszenia, zmierzających do jego likwidacji. 7. Przedstawicielom gmin naszego powiatu zasugerowaliśmy, aby jak najszybciej stworzyć warunki mieszkańcom do możliwości skorzystania z pozyskania środków poprzez instytucje opiniujące, jakimi są Lokalne Grupy Działania. Można to osiągnąć między innymi poprzez przystąpienie do sprawdzonych, rzetelnych LGD, działających w regionach ościennych. 8. Podsumowując, Zarząd LGD Starorzecze Odry, składający się z trzech sołtysów, nie ma wątpliwości z korzyści, jakie może przynieść sprawne, rzetelne funkcjonowanie Lokalnej Grupy Działania na terenie gmin naszego powiatu. Na koniec załączamy krótką informację na temat korzyści dla naszego regionu z funkcjonowania LGD Starorzecze Odry.
W imieniu Zarządu Stowarzyszenia LGD Starorzecze Odry
Grzegorz Kotulla
Tekst: Wioletta Kamińska
wkaminska@gazeta.olawa.pl
Napisz komentarz
Komentarze