Jelcz-Laskowice Możemy pomóc
- Wtedy najczęściej ja jestem dużym, a on małym Ben 10-em i dzięki zaczarowanemu zegarkowi przemieniamy się w kosmitów i ratujemy świat przed złem. Niestety, w rzeczywistości jest to dużo trudniejsze.
Pod koniec wakacji 2013 Pawełek miał silne bóle brzucha, wymiotował. Początkowo lekarze podejrzewali, że to zakażenie rotawirusem. Mimo leczenia, objawy nie ustępowały. Zlecono inne badania, w tym tomografię komputerową. Okazało się, że pięciolatek ma guza na tylnej części pnia mózgu. Pierwszego września przewieziono go ze szpitala we Wrocławiu do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Dwa dni później przeszedł operację. Powiodła się, ale całego guza nie udało się usunąć. Badanie histopatologiczne wyciętej części wykazało, że to nowotwór złośliwy. Pawełek przeszedł silną chemioterapię, a następnie radioterapię. Obecnie jeździ do Warszawy, na chemię podtrzymującą, która jest podawana cyklicznie - przez trzy tygodnie raz na tydzień, następnie trzy tygodnie przerwy. Tak będzie co najmniej do października. Co dalej? Na razie nie wiadomo. Częstość wyjazdów zależy od tego, jak się czuje pięciolatek i czy wyniki badań pozwalają na podanie mu kolejnej porcji leków. - Leczenie bezpośrednio związane z rakiem jest refundowane - mówi Jacek. - Pawełek musi jednak przyjmować inne dodatkowe leki i przestrzegać diety. Miesięcznie kosztuje to około 1500 zł. Wydatki na leczenie to jednak nie wszystko. Do tego dochodzą wyjazdy, zakwaterowanie w Warszawie i codzienne życie. Nie wiemy też, co przyniesie przyszłość. Jedna pensja to za mało, by sprostać wyzwaniu, które postawiło przed nami życie. Dlatego jestem zmuszony prosić o wsparcie ludzi dobrego serca. Mam nadzieję, że pomogą nam w tej walce. Że dzięki wam, mój synek, który tak bardzo kocha życie i potrafi się cieszyć każdą chwilą - wyzdrowieje. Podziwiam go za siły i determinację w walce z tą straszną chorobą.
Jak pomóc?
Przekaż 1% z podatku
Fundacja "Nasze Dzieci" przy KL.Onk. W IP-CZD
KRS: 0000249753
Nr konta: 7612 4011 0911 1100 1011 6376 30
Z dopiskiem: Paweł Nanowski
Wioletta Kamińska
wkaminska@gazeta.olawa.pl
Napisz komentarz
Komentarze