Oława/Kąty Wr. Międzynarodowy przekręt
Powstały jeszcze w połowie XIX wieku oławski zakład jest od kilku lat oddziałem Zakładów Metalowych "Silesia", które mają swoją siedzibę w Katowicach. Z kolei ta firma jest częścią Grupy "Impexmetal", należącej do holdingu Boryszew, którego głównym udziałowcem jest toruński milioner i wybitny gracz giełdowy, Roman Karkosik.
W oławskiej hucie od początku jej powstania produkuje się głównie biel cynkową oraz tlenki ołowiu i kadmu. Oławskie produkty są wykorzystywane w przemyśle gumowym, ceramicznym i farmaceutycznym, jako komponenty niezbędne do wytwarzania baterii i akumulatorów, szkła kryształowego, opon, mieszanek paszowych oraz farb i lakierów.
Głównym surowcem jest cynk, który pozyskuje oławski zakład z wielu źródeł. W ostatnim czasie najbardziej atrakcyjny, przede wszystkim najtańszy, jest rynek chiński. Tam też zaczęto poszukiwać kontrahentów i znaleziono ich za pośrednictwem firmy, zarejestrowanej w stolicy Austrii. Partner wydawał się pewny i sprawdzony, ale negocjacje handlowe trwały bardzo długo. W końcu je sfinalizowano i w pierwszych dniach lipca 2013 miała dotrzeć do oławskiej huty pierwsza partia towaru, za który oławskie przedsiębiorstwo planowało w całości zapłacić około 50 mln złotych.
Towar przypłynął do Polski statkiem handlowym, a potem znad morza przetransportowano go do bazy logistycznej w Kątach Wrocławskich. Tam zgłosili się po niego przedstawiciele Huty Oława i po otwarciu pierwszego kontenera stwierdzili, że coś jest nie tak. Zamiast cynku były w nim stare pokruszone płyty betonowe. Wezwano miejscowych policjantów, prokuratora ze Środy Śląskiej oraz austriackiego pośrednika i w ich obecności otwierano kolejne kontenery. Wszędzie było to samo - zamiast cynku, zniszczone betonowe płyty.
Jacek Pakiet, dyrektor zarządzający Hutą Oława, nie chce komentować zaistniałej sytuacji: - Nie możemy się w tej sprawie wypowiadać, bo zajmują się nią policja i prokuratura. Nie wie także, czy w jakikolwiek sposób wpłynie to na dalsze losy oławskiego zakładu, który według zapowiedzi byłego szefa ZM "Silesia", Jana Ziai, miał być zlikwidowany w dotychczasowym miejscu. Jedna z wersji przewidywała budowę nowej fabryki w rejonie podoławskiej Ścinawy a druga - przeniesienie produkcji z Oławy na Górny Śląsk. - Na razie żaden z tych planów nie jest realizowany - wyjaśnia Jacek Pakiet.
Sprawę chińskiego przekrętu zaczęła badać Prokuratura Rejonowa w Środzie Śląskiej, bo jej podlega rejon Kątów Wrocławskich, ale 22 lipca przekazano sprawę do oławskiej prokuratury. - Potwierdzam, że we wtorek 23 lipca po południu dotarły do nas dokumenty i my rzeczywiście będziemy prowadzić śledztwo w tej sprawie, gdyż umowę podpisano w Oławie - mówi Renata Procyk-Jończyk, szefowa Prokuratury Rejonowej w Oławie.
Krzysztof A. Trybulski [email protected]
Reklama
Jak Chińczycy hutę betonem "wycynkowali"
- 29.07.2013 11:15 (aktualizacja 20.08.2023 05:30)
Zamiast spodziewanego cynku, który jest głównym surowcem do produkcji w Hucie Oława, z Chin do Polski dotarły stare i zniszczone betonowe płyty
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze