Gmina Oława Śmieci
Miesięczną opłatę za śmieci segregowane ustalono w kwocie 12 zł od osoby. Przy sześciu i więcej osobach w gospodarstwie cena jest stała i wynosi 71 zł za miesiąc. Mieszkańcy, którzy nie chcą segregować odpadów, będą płacić miesięcznie 20 zł od osoby. Przy gospodarstwach sześcioosobowych i większych, opłata wynosi 120 zł za miesiąc.
Każdy właściciel gospodarstwa musi je wyposażyć w odpowiedniej wielkości pojemniki. Jeżeli zadeklarował zbiórkę selektywną, ma mieć trzy. Pierwszy na szkło. Kolejny na odpady biodegradowalne, gdzie należy wrzucać także skoszoną trawę, bo uznano, że nie wszyscy mają kompostowniki, a nawet jeżeli mają, nie wzięto ich pod uwagę. Pozostałe śmieci - np. metal, papier, a także popiół - mają się znaleźć w trzecim pojemniku na tzw. odpady "zmieszane". Co ważne, odpady nie mogą być pakowane do plastikowych worków, tak jak to było dotychczas.
Przetarg na wywóz śmieci z gminy Oława wygrało konsorcjum firm "Transformers" i "van Gansewinkel", za kwotę prawie 1,6 mln zł. To nieco ponad 80 tys. zł mniej niż szacowała gmina. Cena nie obejmuje jednak przydomowych pojemników. Te mieszkańcy muszą sobie kupić sami. Wydzierżawić od konsorcjum można jedynie kubły, które dzierżawiono dotychczas (najczęściej był to jeden pojemnik). Od 1 lipca za wynajęcie pojemnika wielkości 120 l trzeba będzie zapłacić 4,31 zł miesięcznie. Ci, którzy nie chcą korzystać z tej możliwości, muszą kupić trzy pojemniki. Chociaż w "regulaminie zachowania czystości" Rada Gminy Oława określiła kolory pojemników, przestrzeganie tych zasad nie jest jednak konieczne. - Wystarczy je dobrze opisać - tak, aby odbiorca wiedział, jakie odpady znajdują się w danym kuble - mówi wicewójt Teresa Jurijków-Górska. - Jak to zrobić, zależy od mieszkańca. Zgodnie z nową ustawą śmieciową wyposażenie nieruchomości w odpowiednie kubły należy do obowiązków właściciela nieruchomości.
Dotychczas deklaracje śmieciowe złożyło ponad 3,5 tys. właścicieli gospodarstw, ale cały czas napływają. Jak powiedziano nam w wydziale komunalnym Urzędu Gminy, coraz więcej osób wprowadza zmiany w już złożonych dokumentach. Brak możliwości dzierżawy trzech pojemników i konieczność ich zakupu spowodowały, że mieszkańcy rezygnują z selektywnej zbiórki.
Od 1 lipca gmina powinna mieć też Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, ale jak większość samorządów, dotąd go nie ma. Wicewójt powiedziała nam, że budowa PSZOK planowana jest w Godzikowicach, ale ostatecznej decyzji w tej sprawie jeszcze nie ma. Mieszkańcy nadal będą mieli możliwość segregowania odpadów do pojemników, rozstawionych na terenie gminy. - Na razie nie zamierzamy ich likwidować, kiedy to nastąpi - pokaże czas i potrzeba - mówi wicewójt. - Wiemy, że nowa ustawa jest wprowadzana na szybko i wiele spraw powoduje pytania i niejasności. Wszyscy musimy się w to jakoś wdrożyć, a to wymaga czasu. Nie przewidujemy kar za złe segregowanie czy inne błędy. Na razie wszyscy będziemy się uczyć. Nowe przepisy wchodzą w życie od poniedziałku 1 lipca. Od tej chwili mieszkańcy, którzy zadeklarowali segregowanie, muszą mieć na posesjach trzy pojemniki. Harmonogram częstotliwości wywozu odpadów dostępny jest na BIP-ie Urzędu Gminy Oława.
Wioletta Kamińska [email protected]
Reklama
Kubły trzeba sobie kupić, czyli śmieci w gminie
- 30.06.2013 15:52 (aktualizacja 02.08.2023 10:38)
Na kilka dni przed wejściem ustawy śmieciowej wielu mieszkańców, którzy początkowo deklarowali, że będą segregować śmieci, zmienia zdanie. Problemem jest bowiem brak możliwości dzierżawy pojemników
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze