Oława Jest problem
Deklaracje śmieciowe, w których należało podać nie tylko PESEL, ale również numery telefonów, datę urodzenia i nazwisko rodowe matki, musieli złożyć również mieszkańcy Oławy. Wielu z nich miało wątpliwości, dotyczące podawania tak szczegółowych informacji. Podobnie było w wielu gminach w Polsce.
Sprawę badał Generalny Inspektor Danych Osobowych. Uważa, że gminy nie mają prawa zbierać zbyt wielu informacji i inwigilować obywateli, na potrzeby gospodarki odpadami.
- Gmina nie może zmuszać obywateli uchwałą do ujawniania danych wykraczających ponad to, co jest absolutnie konieczne do realizacji danego zadania - stwierdził Wojciech Rafał Wiewiórowski, generalny inspektor danych osobowych w oficjalnym komunikacie. - Ponadto przetwarzając dane osobowe, musi przestrzegać wszystkich zasad, zawartych w ustawie o ochronie danych osobowych, w tym legalizmu, adekwatności oraz celowości.
Wątpliwość co do zasadności zbierania szczegółowych informacji oraz bezpieczeństwa danych osobowych mieszkańców, zgłaszał na majowej sesji Rady Miejskiej radny Piotr Regiec (PiS). Jego zdaniem konieczność podawania nazwiska rodowego matki, to kuriozum. Istnieje również niebezpieczeństwo, że szczegółowe informacje mogą trafić w niepowołane ręce. Zdarzają się przypadki wyłudzeń kredytów i innych oszustw. - W jaki sposób są chronione nasze dane, pokonujące drogę zarządca - Urząd Miejski - firma wywożąca śmieci? - pytał Regiec.
Wtedy nie było jeszcze znane stanowisko GIDO w sprawie deklaracji śmieciowych. Burmistrz Franciszek Październik mówił, że problem jest w całej Polsce. Jego zdaniem, Związek Międzygminny Ślęza-Oława to instytucja samorządowa i dane są zabezpieczone. Poza tym, opłata śmieciowa jest podatkiem lokalnym i takie dane jak PESEL i adres, muszą być podane. Zapewniał, że w Urzędzie Miejskim dane są dobrze chronione.
Piotr Regiec przypomniał, że ustawa o ochronie danych osobowych nakłada obowiązek zabezpieczenia programu komputerowego, komputera, a nawet pomieszczenia, w którym się znajduje. Nie bez znaczenia jest także sposób transportu danych. Radny prosił burmistrza o szczegółowe wyjaśnienia tej sprawy na piśmie.
Monika Gałuszka-Sucharska







Napisz komentarz
Komentarze