Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 11:14
Reklama Hipol
Reklama

Giną ślady obozu pracy w Fünfteichen (1)

- Trzeba coś zrobić, bo zacierają się ślady historii - mówi Krzysztof Gabryluk, który do miłoszyckiego lasu często przychodzi ze swoimi dziećmi. - Uważam, że historia drugiej wojny jest zbyt łatwo zapominana. Ludzie są za mało wdzięczni za pokój. Wydaje im się, że był od zawsze. A ja mówię, że to się nie wzięło znikąd
Giną ślady obozu pracy w Fünfteichen (1)
- To jest dół przygotowany do zakopania kolejnych ofiar obozu - mówi Jerzy Urbaniak
Podziel się
Oceń

Skoro wiadomo, że tu ginęli ludzie, trzeba odpowiednio to miejsce traktować, uważa Krzysztof Gabryluk. I chodzi mu nie tylko o teren obozu, ale o miejsce upamiętnienia ofiar z granitowym pomnikiem: - Krawężniki są stare, droga zarośnięta trawą, można nogi sobie połamać. Kiedyś do tego rowu, przeznaczonego pierwotnie na ciała więźniów, zaczęto ciężarówkami gruz wywozić, dlatego władze postawiły tabliczkę ostrzegającą. Ale dół i tak częściowo już jest zasypany, a krzaki i trawa przykryły wysypisko. Ale śmieci dalej tu trafiają, bo to jednak kawałek od wsi. Jak zbliża się rocznica wyzwolenia obozu, to jest sprzątanie, ale tak codziennie to różnie bywa.

Krzysztof Gabryluk z córką Martą, które często przychodzi w to miejsce z ojcem. Sama też brała już udział w porządkowaniu tej miłoszyckiej mogiły - Ginęli tu ludzie, o których dziś nikt już nie pamięta - mówi Krzysztof Gabryluk. - Rodziny często nawet nie wiedzą, gdzie oni się podziali. A u nas jest to miejsce, wiemy o nim, ale zarasta trawą i historia się rozmazuje. Zawsze przekazywałem dzieciom to, co wiem. Bo posłuchać opowiadania rodziców, to nie jest to samo, co wiedza z książek. Słuchaj, twój tato słyszał od swojego taty, a on od dziadka... Zawsze chciałem, aby została w pamięci nie taka historia książkowa, tylko opowiedziana przez świadków. Pokazana w konkretnym miejscu. Słuchajcie, tu była filia obozu koncentracyjnego, tam była fabryka, ginęli ludzie...

Członkowie Lokalnej Grupy Zwiadowców Historii z Jelcza-Laskowic, założonej niedawno przez Piotra Kutelę na Facebooku, walczą o godne upamiętnienie tego miejsca. Pretekstem jest styczniowa 75. rocznica wyzwolenia obozu. - Gdzieś przy drodze, którą więźniowie codziennie przechodzili do pracy przy budowie należącej do Kruppa fabryki zbrojeniowej Berthawerk, a potem do pracy w samej fabryce, chcemy postawić pamiątkowy głaz i tablicę z informacją, że w tym miejscu był kiedyś obóz - mówi Kutela.

*

Trwają prace nad przygotowaniem wystawy w Izbie Historii Marki "Jelcz" z okazji 75. rocznicy wyzwolenia hitlerowskiego obozu pracy Fünfteichen. Burmistrz J-L Bogdan Szczęśniak prosi o przekazywanie wszelkich pamiątek związanych z obozem Fünfteichen. Poszukiwane są dokumenty, listy, zdjęcia, nieśmiertelniki, rzeczy osobiste należące do więźniów i pozostałe ślady materialne. Pamiątki przyjmuje sekretariat Urzędu Miasta i Gminy w Jelczu-Laskowicach przy ul. Witosa 24, w godzinach urzędowania (od poniedziałku do piątku 7.30-15.30, w środy 8.30-16.30) oraz Izba Historii Marki Jelcz przy ul. Inżynierskiej (poniedziałek 10.00-13.00, środa 10.00-13.00 i czwartek 15.00-18.00).

AL Fünfteichen to był niemiecki obóz pracy, największa z filii obozu koncentracyjnego Groß-Rosen. Działał w Fünfteichen (czyli Pięć Stawów) - obecnie to Miłoszyce - od 1 października 1943 do 23 stycznia 1945 roku. Ulokowany był na obszarze 42 ha, przy linii kolejowej, prowadzącej w rozwidleniu linii kolejowych do Wrocławia Głównego i Wrocławia Nadodrze. Wzdłuż torów od strony Jelcza stało 6 bunkrów wartowniczych. Dookoła na przemian stały drewniane wieże strażnicze i murowane bunkry wartownicze, żeby załoga obozowego SS miała gdzie się schować w trakcie nalotów. Obóz otoczony był dwoma rzędami drucianych płotów, przy czym wewnętrzny był podłączony pod wysokie napięcie. Od strony torów na ogrodzeniu rozwieszone były siatki maskujące, żeby pasażerowie pociągów nie widzieli tego, co dzieje się w obozie, w którym przetrzymywano co najmniej 6 tys. więźniów, głównie Polaków, Żydów, Rosjan i Belgów.

Tekst i fot. Jerzy Kamiński [email protected]

Dziś w dalszym ciągu miłośnicy lokalnej historii znajdują w miejscu obozu wiele przedmiotów związanych z więźniami. Piotr Kutela z Lokalnej Grupy Zwiadowców Historii w Jelczu-Laskowicach co jakiś czas przekazuje do Izby Pamięci Marki "Jelcz" kolejne przedmioty.  



Krzysztof Gabryluk z córką Martą, które często przychodzi w to miejsce z ojcem. Sama też brała już udział w porządkowaniu tej miłoszyckiej mogiły

Giną ślady obozu pracy w Fünfteichen (1)

Giną ślady obozu pracy w Fünfteichen (1)

Takie przedmioty wciąż wyrzuca ziemia w tym miejscu

Giną ślady obozu pracy w Fünfteichen (1)

Giną ślady obozu pracy w Fünfteichen (1)

Giną ślady obozu pracy w Fünfteichen (1)

Giną ślady obozu pracy w Fünfteichen (1)

Giną ślady obozu pracy w Fünfteichen (1)

Giną ślady obozu pracy w Fünfteichen (1)

Giną ślady obozu pracy w Fünfteichen (1)

Giną ślady obozu pracy w Fünfteichen (1)

Giną ślady obozu pracy w Fünfteichen (1)

Giną ślady obozu pracy w Fünfteichen (1)


Napisz komentarz

Komentarze

Mario max 15.12.2019 15:21
Ubek - .... ale znaleść zawsze można - to nie kradzież mienia.

Ubek 15.12.2019 12:08
Pozwolenia na poszukiwania sa?

kornik 09.12.2019 14:10
Przecież w kwestii zagospodarowania Funfteichen po 1945 zostało już wyjaśnione, że był to obóz przejściowy dla ss-manów z obrońców Festung Breslau, którzy z Miłoszyc byli dalej transportowani byli na tereny ZSRR. Są nawet zapiski, że obóz był przepełniony, a kuchnie nie wyrabiały się z zapewnieniem posiłków.

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: *Treść komentarza: Bo w Sobieskim oprócz tego, że nauczają, to jeszcze uczą empatii i działalności społecznej, a nie tylko patrzenia na koniec "własnego nosa" i samolubstwa.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 10:53Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RodzicTreść komentarza: Bo oni chodzą do szkoły , żeby się uczyć a w Sobieskim ciągle trwają zabawy . Zgodnie z powiedzeniem " nie matura a chęć szczera zrobią z ciebie oficera " .Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:29Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: "Rzeczą, która budzi zastrzeżenia (...) jest forma nagłośnienia (...). (...) było niezbędne minimum w postaci wzmianki w BIP, stronie internetowej (...), a nawet w gazecie - ale wydaj mi się, że (...) powinno to być znacznie bardziej nagłośnione. Tymczasem zrobiono (...), niezbędne minimum." Dawno już nikt nie wskazał tak dobitnie na nikłą rolę gazety w podawaniu informacji, jej zasięgu i oddziaływania, jak zrobił to "lokalny działacz społeczny, ekolog dla którego bardzo istotna jest ochrona środowiska naturalnego". Pierwszy tego imienia... (a zbieżność danych oraz podobieństwo osoby na zdjęciu z czynnym politykiem KO może być jedynie "przypadkowa..."). Dlaczego inni lokalni politycy (zajmujący się hobbistycznie ekologią), nie dostąpili zaszczytu skomentowania - nie wiadomo. Kabaret w czystej postaci.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: ten pseudo burmistrz nadaję się tylko na zdjęcia i cieszyć tą japę bo tylko to dobrze mu wychodzi.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:58Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOC
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama