Jelcz-Laskowice
Smród przy dworcu
- To skandal, żeby w XXI wieku publiczne toalety wyglądały tak jak, na naszym dworcu PKP - mówi Aleksander Szczerbacz. - To nawet trudno nazwać toaletą. Zapach i widok odrażają. Jak to świadczy o naszym mieście?
Szalet jest obok przejścia przez tunel. To stary odrapany budynek bez drzwi, w którym kiedyś był wychodek. Dziś pozostał po nim tylko ślad, bo otwór w podłodze zasypano. Nikt jednak nie zadbał o nowe szalety. Podróżni korzystają ze starego i z pomieszczenia obok. Załatwiają swoje potrzeby na podłodze i wokół budynku.
Jak to wygląda i cuchnie, nietrudno sobie wyobrazić. Odpowiedzialnym za teren i brak szaletów jest spółka PKP "Dworce kolejowe".
- Na dworcu w Jelczu-Laskowicach nie ma jako takich toalet - mówi Bartłomiej Sarna, rzecznik prasowy PKP SA we Wrocławiu. - Obok znajdują się dawne szalety, które nie spełniają standardów, dlatego zostaną zabezpieczone, aby nie było do nich wstępu. W listopadzie ustawimy przy dworcu toalety przenośne. To rozwiąże problem.
(WK)







Napisz komentarz
Komentarze