4 stycznia policję zawiadomił ochroniarz, który podejrzewał, że 62-latka i jej mąż próbują wynieść ze sklepu towar. - Funkcjonariusze przeszukali zatrzymanych i znaleźli 30 batonów, 4 pasty do zębów, wędliny oraz sery - mówi Alicja Jędo z KPP w Oławie. - Kobieta schowała łupy w torebce i pod bluzą. Jej mąż złączył nogawki spodni z kalesonami i kradzione rzeczy wrzucał "za pasek".
Kradzież zarejestrował monitoring. Para chciała odwrócić uwagę personelu i kilka produktów włożyli do koszyka, chcąc zapłacić. Grozi im od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Zatrzymani nigdy nie byli karani.
(AH)







Napisz komentarz
Komentarze