Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 grudnia 2025 17:55
Reklama

Franciszek wrócił do rodziny

Kilkakrotnie pisaliśmy o Franciszku, który nigdy nie miał dowodu tożsamości. Dzięki pomocy strażników miejskich spełniło się jego marzenie. Dobra passa wciąż trwa. Opuścił niewielką altankę i po kilkudziesięciu latach wrócił do rodziny...
Podziel się
Oceń

Oława/Lubrza
I zdarzył się cud...
Pod koniec marca otrzymał dowód i obiecał, że zacznie nowe życie. Przez kilkanaście lat mieszkał na obrzeżach miasta. Do Oławy przyjechał z Lubrzy. Z rodzinnego domu wyszedł 40 lat temu. Od tamtej pory żył w samotności. Bliscy nie wiedzieli gdzie jest. Nie chciał zdradzić tajemnicy odejścia.
Za namową strażników zdecydował się napisać list do rodziny. To był pierwszy krok. Na rozmowę telefoniczną nie był gotowy. Korespondował regularnie, dostał też zdjęcia bliskich. Bardzo się wzruszył, ale nie chciał się spotkać. Wciąż miał w sobie blokadę. Nie chciał też, żeby rodzina wiedziała, w jakich warunkach żyje. 
Bliscy nie odpuszczali. Franciszek mówił, że jeśli nagle przyjadą, on ucieknie. Bał się tej konfrontacji. Zbliżała się Wielkanoc. Eugeniusz Kisielewski ze Straży Miejskiej odebrał telefon, że rodzina przyjedzie i zabierze Franciszka na święta. - Ostrzegałem ich, że wciąż się wzbrania przed tą wizytą - mówi Eugeniusz. - Nie odpuszczali, chcieli zaryzykować mimo wszystko.
Przyjechali w Wielki Piątek. Bolesław poszedł pierwszy na spotkanie z bratem. Strażnik miejski jeszcze raz uprzedził, że Franciszek wciąż nie jest przygotowany na wizytę i jego reakcja może być nieprzewidywalna. I taka była...
- Kiedy zobaczył Bolesława, emocje wzięły górę - mówi Krystyna, przyjaciółka rodziny. - Nie widział brata kilkadziesiąt lat. To był przełomowy moment. Łzy, radość, wzruszenie. W jednej chwili pękły wszelkie blokady. Franciszek dał się namówić na świąteczną wizytę w rodzinnej Lubrzy.
Pani Krystyna odgrywa w tej historii bardzo ważną rolę. To dzięki niej doszło do spotkania. Wiedziała, że rodzina wciąż poszukuje Franciszka. Zawsze starała się im pomóc. Kiedy wniosek o wydanie dowodu osobistego dla Franka trafił do Urzędu Gminy Lubrza, dowiedziała się o tym.
- Pracuje tam ktoś z mojej rodziny - tłumaczy. - Nigdy nie zapomnę chwili, kiedy usłyszałam, że Franciszek się znalazł. Postanowiłam, że teraz trzeba zrobić wszystko, żeby doszło do spotkania. Takiej szansy nie można było zmarnować. Wspólnie z Eugeniuszem Kisielewskim wytyczyliśmy sobie cel. Ani na chwilę nie zwątpiłam w to spotkanie. Tylko wiara w spełnienie marzeń daje nadludzkie możliwości. Zdarzył się prawdziwy cud...
Pierwszego dnia pobytu w Lubrzy Franciszek zjadł rodzinny obiad. Przy stole usiadł m.in. z trzema siostrami i bratem. Obiad skończył się o drugiej w nocy. - Rozmowom nie było końca - cieszy się Krystyna. - Nie mogli się nacieszyć. Franciszek niezwykle się otworzył. Wspominał dawne czasy, gdy wszyscy byli dziećmi...
Zapadła decyzja. Franciszek obiecał, że zostanie z rodziną na zawsze. Od lat czekała na niego kawalerka, która pozostała po zmarłym bracie. Po Świętach Wielkanocnych przyjechał do Oławy. Spakował się, zamknął altankę na kłódkę i poszedł pożegnać się ze znajomymi z ulicy Bażantowej. Kiedyś pomagał im w drobnych pracach przy gospodarstwie.
- Oddał kilka cenniejszych rzeczy i powiedział, że wraca do rodziny - mówi mieszkanka. - Był bardzo szczęśliwy. Wygląda na to, że rzeczywiście zostanie tam na zawsze.
Na początku kwietnia Franciszek odebrał dowód tożsamości, w którym nie było miejsca zameldowania. Teraz może złożyć wniosek o wydanie nowego. Od dwóch tygodni jest zameldowany w swojej kawalerce.
- Kiedy wrócił do rodziny, wszystko się zmieniło - dodaje Krystyna. - Obserwuję ich i widzę, jak promienieją. Całe dnie są razem, żartują, cieszą się sobą. Gdyby mogli, w ogóle nie chodziliby spać. Do drugiej w nocy oglądają telewizję i wciąż rozmawiają...
Tekst i fot.: Agnieszka Herba
[email protected]

Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: jarek.wTreść komentarza: sytuacjatakabedziewurzedzie,dotad,dopukiradni/wwiekszosci/bedakundelkamistajszczyka.jedyniewmiareodwaznymjestpanRygielskizkolegami.taktrzymac.Apan,panieBabskijestjuzchybatadzialalnosciazmeczonyData dodania komentarza: 13.12.2025, 16:45Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: lechiznajomiTreść komentarza: panieburmistrz,toilejeszczeosobzotoczeniaGrzedowczekanaintratnestanowiskaodpana?/Bez/Radnizacowybierzeciepieniadze,prawdajest,zejestescieleniamiidarmozjadami.trzebazastanawiacsiejuz,niestetynadreferendumData dodania komentarza: 13.12.2025, 16:19Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: :)Treść komentarza: Wyleciał człowiek niezależny... pod byle pretekstem. Pan Olechowski robił dobrą robotę. Teraz wsadzą kolejną miejscową miernotę i będzie git. Ważne, żeby kasa z miasta szła tam gdzie ma iść. Układ jelczański działa dalej.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 14:02Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: GosiaTreść komentarza: Krzysiu Ty tam nie pasujesz, wracaj na Orlenik tam bardziej się przydasz😅Data dodania komentarza: 13.12.2025, 13:05Źródło komentarza: Oddali hołd wszystkim, którzy nie wyrzekli się wartości, jakie tworzą fundament wolnego społeczeństwaAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: Dziękuję za korektę - czyli ktoś te komentarze jednak czyta.. :-)Data dodania komentarza: 13.12.2025, 12:50Źródło komentarza: Najpierw zwolnienia, teraz sprzedają zakład za niemal 27 mln zł!Autor komentarza: RedaktorTreść komentarza: Przykra informacja. Trudny czas dla pracowników. Trudno się uśmiechać w takiej Polsce... Do tego artykuł z błędami: "pojawiła się oferta kupna terenu po zakładzie.." - jeśli już to oferta sprzedaży terenu.. itd.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 10:59Źródło komentarza: Najpierw zwolnienia, teraz sprzedają zakład za niemal 27 mln zł!
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama