Wiązowianie podejmowali silniejszego rywala, który pokazał lepszy futbol i zasłużenie zwyciężył w meczu o mistrzostwo wrocławskiej klasy okręgowej
W zespole miejscowej Świtezi zabrakło Marka Budnego, Zbigniewa Kokorudza oraz Jacka Zarównego. Brak kontuzjowanych lub pauzujących za kartki był bardzo widoczny. Wiązowianie nie stwarzali dogodnych sytuacji, a rywale atakowali od początku. Robert Rosiński uzyskał prowadzenie, które następnie podwyższył, a przed przerwą dobił gospodarzy Dariusz Skrzypicki.
Po zmianie stron wiało nudą, obydwie drużyny wyczekiwały końcowego gwizdka. W 60 minucie Bartłomiej Nykiel wyłożył piłkę Tomaszowi Jaworskiemu, który dopełnił formalności.
Kilka minut później doszło do przykrej sytuacji. - Kibice gości zaatakowali wiązowskich fanów i połamali kilka ławek - mówi prezes Świtezi Kazimierz Starzewski. - Policja, która była na parkingu przed stadionem, zareagowała dopiero po bójce. Obserwator opisał całą sytuację w protokole, a kibic poszkodowany w tej bójce ma złamany obojczyk.
W końcówce Wojciech Budny mógł zdobyć honorową bramkę, ale jego strzał wybił Mariusz Bołdyn i wynik nie uległ zmianie.
Świteź Wiązów - KP Brzeg Dolny 0:4
0:1, 0:2 - Robert Rosiński (w 10 i 40 min.)
0:3 - Dariusz Skrzypicki (45)
0:4 - Tomasz Jaworski (60)
Wiązów. Widzów około 100.
Sędziował: Krzysztof Kędzierski, a na liniach asystowali Arkadiusz Staśkiewicz i Krzysztof Balcerzak.
Żółta kartka: Sebastian Kornaga (w 83 min.) - za faul.
Świteź: Krawiec - M.Kokorudz, W.Budny, Augustyn, Idczak - Koszelowski (46 Jędras), Dziębowski, Łach, Stadnik - Kornaga, Kabała (60 Mikoda).
KP: Bołdyn - Skrzypicki, Chećko, Błaszczyk, Serwatka (80 Zawisza) - Jaworski, Hernik, Krawczun, Nykiel - Rosiński, Pomućko (85 Nowosielski).
Tekst i fot.:
Piotr Zalewski
Napisz komentarz
Komentarze