Był to pierwszy start Konrada w imprezie tak wysokiej rangi. Wychowanek UKS Moto Jelcz-Laskowice zajął w prologu drugie miejsce. Na następnych etapach przyjeżdżał w grupie, a na jednym wywalczył trzecie miejsce. - Cieszę się, że udało mi się dobrze zaprezentować - mówi. - Nie spodziewałem się takiego wyniku, ponieważ rywalizowałem z czołowymi kolarzami m.in. z Belgii, Turcji czy choćby Estonii.
Reklama
Jelczanin Konrad Tomasiak obecnie zawodnik Ogniwa Dzierżoniów, zajął ósme miejsce w klasyfikacji generalnej pięcioetapowego wyścigu juniorów, zaliczanego do Pucharu Świata, rozgrywanego od 30 kwietnia do 3 maja w Grudziądzu
Natomiast 18 i 19 kwietnia rozgrywano w Strzelcach Krajeńskich zawody zaliczane do Pucharu Polski. W sobotę była jazda indywidualna na czas, na dystansie 15 km. Po pierwszym nawrocie na siódmym kilometrze Konrad był szósty, potem przesunął się na drugą lokatę. - Następne osiem kilometrów trzeba było jechać pod wiatr - mówi Tomasiak. - W tych trudnych warunkach dobrze sobie poradziłem i do zwycięzcy straciłem tylko pięć sekund.
Następnego dnia rozgrywano wyścig na dystansie 100 km. Jelczanin finiszował na siódmym miejscu w grupie, przed peletonem. - Finisz nie udał mi się za bardzo, ale cieszę się, że dojechałem do mety w czołówce, która wyprzedziła peleton o trzy minuty - mówi Konrad.
Tekst i fot.: Piotr Zalewski
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze