Na takim rajdzie musi być błoto! Czy także na drogach?

Ani to jakaś prestiżowa impreza, ani powszechnie znana. Więc w jaki sposób stanowi wartość dodaną dla gminy, skoro po pierwsze mieszkańcom przeszkadza, po drugie trzeba wydatkować środki z kasy gminy (która raczej świeci pustkami a nie pęka w szwach), zabezpieczone też to nie jest odpowiednio (bo na normalnych rajdach organizowanych przez PZM odcinki czasowe na drogach publicznych gdzie jest normalny ruch to nikt nawet nie odważy się pomyśleć o czymś takim, żeby go do Tworek nie wysłali, a rajdówki po publicznych niezabezpieczonych drogach to poruszają się co najwyżej poza odcinkami i nikt im tam czasu nie mierzy). Czy to ktoś w łapę za to wziął, czy ktoś nie myśli?

Jak to ? Rajd poruszał się po drogach publicznych razem z innymi użytkownikami a policja rżneła greka że nic nie wie ? Przecież to trwało kilka godzin !!! Nawet teraz powinny być podjęte czynności wyjasniające w celu ukarania organizatorów tej jatki. To szczęscie że nie doszło do jakiejś tragedi bo pojazdy te w zdecydowanej większości nie są dopuszczone do ruchu po takich drogach. No chyba ze to tez jakas specjalna kasta która za nic nie odpowiada.

Niech sobie robią rajdy na wlasnym podwórku. Nie uszczęśliwiajcie nas na siłe. Mamy dość własnych problemów a pojawianie się takich imprez wśród mieszkańców wsi to proszenie się o nieszczęście i problemy po waszym wyjeżdzie. Nie wiem co robi policja skoro wyścig na całego porusza się drogami publicznymi bez żadnego zabezpieczenia wśród innych użytkowników dróg a pojazdy ścigające się nie mają przeglądów dopuszczających je do ruchu na drogach publicznych. To.jawne łamanie prawa o ruchu drogowym . Zavto w poniedziałek ustawicie się z radarem na krzyżówce w Janikowie i na całego będziecie udawać swój misyjny byt.

Kur*a wam to już wszystko przeszkadza. Jak był rajd w tamtym roku w Osieku to ludzie też narzekali ze jest głośno i przenieśli, to teraz błoto przeszkadza. Kiedyś jak krowa nasrała na środu drogi to nikomu to nie przeszkadzało, a dzisiaj wielka szlachta opanowała wioski. Puknijcie wy się w głowę, żadnych atrakcji nie ma w naszej gminie przez takie marudzenie, bo to źle bo tamto nie tak. Nie pasuje wam to zostańcie w domu a innym pozwólcie na chwilę rozrywki!

Dzisiaj większy syf na drodze zrobił ciągnik, który wyjechał prosto z pola i bardzo długo ciągnęła się za nim ścieżka z błota. Ale król szos miał to centralnie gdzieś. Po rajdzie widziałam ładnie sprzątnęli.

Bogate chłopaki mają ubaw, a głupia gmina koszty. Dla kogo ten rajd, kogo to rajcuje, niech w Bieszczady jadą tam gdzie nie ma dróg a nie asfalty zasyfiają. Jestem ciekaw jakie drogi poniszczyli i ile będzie kosztowało równanie. Kolega Janka już chyba nie świadczy usług równania dróg?

Ogólnie taki rajd fajna sprawa. Szczególnie dla dzieci. Na takim rajdzie musi być błoto. Ale minus dla organizatorów. Rajd nie powinien przebiegać przez drogę oraz przez miejscowości. Zero zabezpieczenia rajdu przez policję jeśli już on się odbywa nawet na kawałku drogi. Rajdowcy jeżdżą między autami po drodze. Nie wiadomo kto ma pierwszeństwo czy kierowca czy ten z rajdu bo mu czas ucieka. Jak już coś to odcinki drogi powinny być zamknięte dla ruchu publicznego. Tylko straż stała i myła drogę koło Starego Otoku i nie które maszyny koło Dino, tak niektóre bo niektórzy nawet się nie zatrzymali do umycia. Także lepiej jechać 6 takich samych kółek przez pola niż 3 przez pola i drogę. Tak samo było z tamtym roku jak startowali w Godzikowicach to jechali droga aż do Osieku, wtedy też zero zabezpieczeń, droga normalnie udostępniona dla wszystkich. Niestety jak się chce robić imprezę to trzeba czasem zamknąć drogę. Miasto potrafi zamknąć dojazd do rynku na jarmark i to na 2-3 dni to zamknięcie drogi na rajd na kilka godzin to chyba nie problem.

Przygotujem sie na następny raz jak beda po wsi szaleć. Odwdzięczym się im za to że kury się przestaly nieść przez hałas.

Drogi zabłocone , na Młyńskiej przy Probusie trawnik zajechany. Tak to jest jak zaprasza się do nas januszy z numerami rejestracyjnymi SMY pobawić się na naszym podwórku. Wielki minus dla organizatora. p.s. Bawcie się , proszę bardzo ale nie SZKODZĄC innym.