- Zwracam się z prośbą o poruszenie tematu odnośnie drogi pieszo/samochodowej za PKP biegnącą w stronę ulicy Cichej - napisała wtedy do redakcji pani Magdalena. - Chciałabym wiedzieć, kto jest odpowiedzialny za ten odcinek drogi. W deszczowe dni nie da się tam przejść nie wchodząc po kostki do kałuży. Samochody rysują się od wystających po bokach gałęzi... Do tego brak jakiegokolwiek oświetlenia. A proszę mi uwierzyć - ja, jak i dziesiątki innych osób chodzimy tamtędy codziennie, aby dostać się na dworzec PKP.
Minął rok i nic się nie zmieniło. Ulica Cicha w błocie.

- Jej dzisiejszy stan przypomina rok 1945, a może i nawet 1842, kiedy otwarto pierwszą na ziemiach polskich linię kolejową z Wrocławia do Oławy - napisał w mediach społecznościowych radny powiatowy Marek Drabiński. On i Piotr Soroczyński, też radny, ale Rady Miejskiej w Oławie, zwrócili się do właściciela terenu Polskich Kolei Państwowych S.A. z wnioskiem o wyremontowanie tego ciągu pieszo-jezdnego w ramach planowanego remontu oławskiego dworca PKP.
- Zwróciliśmy też uwagę na potrzebę powstania tam kilku stanowisk parkingowych, co podniosłoby komfort podróżnym dojeżdżających samochodami do obiektu od strony południowej - informują radni.








Napisz komentarz
Komentarze