Oławianie biegają po górach. Mają ważny cel!

25 osób z programu realizuje się Górach Stołowych. Program ma na celu przygotowanie naszych mieszkańców do "królewskiego dystansu"
Treningi w górach zwiększają siłę biegową. O co chodzi w "Maratonie dla każdego". Pisaliśmy o tym, kiedy trwały zapisy. Przypominamy o co w tym chodzi: To propozycja dla tych, którzy kochają biegać, a krótkie dystanse już im nie wystarczają. Dla tych, którzy chcą się sprawdzić, podjąć wyzwanie. Przygotowują się do tego pod okiem profesjonalistów. Przygotowanie do biegu trwa ponad pół roku. Wszystko zakończy się maratonem w Warszawie. Tak o "Maratonie dla każdego" mówił nam kilka miesięcy temu Mariusz Jarosławski, jeden z organizatorów i pomysłodawca: - Dwa razy w tygodniu będą przychodzić ludzie, którzy mają ochotę zmierzyć się z takim dystansem i wyzwaniem jak maraton. Nigdy nie mieli możliwości, zawsze zastanawiali się, chcieli, ale bali się podjąć ten krok, nie wiedzieli do końca, jak się dobrze przygotować. Ja pochodzę z podobnego programu, bo w 2015 roku Wrocław to zrobił na terenie Oławy, a trenerami byli Mateusz Markowski i Jarek Sztyk. To nazywało się ITMZM, czyli "I ty możesz zostać maratończykiem". Jestem wspinaczem, taternikiem, alpinistą, a bieganie było dodatkiem do wspinania i ktoś mi kiedyś powiedział, że przebiec maraton to jest coś! Więc stwierdziłem, że skoro to coś wielkiego, to sam spróbuję i 7 miesięcy przygotowania w grupie ITMZ dało mi przebiegnięcie maratonu. Miałem zrobić tylko jeden maraton, żeby spróbować. Wyznaczyłem sobie granicę, że pobiegnę maraton w Atenach i był to maraton szlakiem rzymskim, historycznym. Gdy skończyłem, stwierdziłem od razu "no nie... z tym trzeba coś dalej zrobić, tak się nie może skończyć...". - Bieganie w maratonach jest wciągające, bo jak człowiek się żmudnie przygotowuje przez 7 miesięcy i przebiegnie ten maraton, to później trudno to zostawić i rozsiąść się z pilotem przed telewizorem - mówi. - Człowiek już później trenuje, biega. Wymyśliłem sobie, że będę biegał tylko stolice Europy. Byłem już na nocnym maratonie w Luksemburgu, Pradze, Kijowie, Brukseli, Portugalii, Lizbonie, w tym roku jest Berlin i Wiedeń i kończymy właśnie Warszawą z uczestnikami oławskiego programu "Maratonu dla każdego".