Reklama
Dziś rano sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące Norberta B. Już w poniedziałek, po zatrzymaniu go, usłyszał zarzuty brutalnego gwałtu i zabójstwa 15-letniej Małgosi z Jelcza-Laskowic. Grozi mu dożywocie. Według nieoficjalnych informacji nie przyznał się do winy, choć jego zeznania są mętne. Norbert B. jest kierowcą. W poniedziałek rano po nocce w straży pożarnej wybierał się do drugiej pracy. Dlatego wyszedł tego dnia dwie godziny szybciej i nie wsiadł rano jak zwykle do golfa, tylko do autobusu, który zaparkował pod jednostką. Wyjechał nim do centrum miasta, na przystanek, z którego miał zabrać pasażerów, by zawieźć ich do Wrocławia... Więcej w "Gazecie Powiatowej" - już od dziś wieczorem w sprzedaży
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze