Sierpniowa sesja Rady Powiatu to szereg nieoczekiwanych zmian i następujących po sobie niespodzianek. Jedną z nich była informacja o zamiarze odwołania z funkcji dyrektora szpitala. Składając sprawozdanie z działalności zarządu między sesjami starosta Zdzisław Brezdeń poinformował, że Zarząd przy udziale dyrektora oławskiego szpitala i jego zastępcy dokonali głębokiej analizy audytu zewnętrznego, który przeprowadzono w szpitalu. Na spotkaniu dzień przed sesją Rady Powiatu Zarząd podjął - jak stwierdził starosta - bardzo ważną decyzję, a mianowicie wystąpili do Rady Społecznej działającej przy ZOZ z wnioskiem o wydanie opinii w sprawie odwołania Andrzeja Dronsejki ze stanowiska dyrektora szpitala.
Jako pierwszy na tę informację zareagował radny Józef Hołyński ze Wspólnoty Samorządowej mówiąc, że skoro Zarząd wystąpił o taką opinię do Rady Społecznej, to czy zajął jakieś stanowisko w tej sprawie. W odpowiedzi usłyszał, że przygotował stosowną uchwałę i przekazał ją do zaopiniowania. Brezdeń nie wyjaśnił jednak, jakie jest to stanowisko Zarządu. Zapytaliśmy go o to kilka dni po sesji, ale nie chciał rozmawiać na ten temat i odesłał nas do nowego szefa zarządu.
Temat powrócił jednak jeszcze na tej samej sesji ponownie za sprawą radnego Hołyńskiego, który nawiązał do sprawy przypominając, że podstawowym zarzutem opozycji wobec Zarządu Powiatu i starosty od miesięcy był brak właściwego nadzoru nad działalnością szpitala, a audyt, o którym wspomniał starosta, wykonano na zlecenie Zarządu Powiatu oraz Rady Powiatu (a szczególnie radnych opozycji - jak stwierdził w rozmowie z nami - którzy wymusili na zarządzie zlecenie tego audytu).
Radny Hołyński ma też wątpliwości co do podejścia do tematu odwołania dyrektora. Jego zdaniem, najpierw radni i zarząd powinien mieć czas na dokładne zapoznanie się z dokumentem i jego uwagami oraz zaleceniami naprawczymi, w dalszej kolejności powinno się wysłuchać w tej sprawie dyrektora szpitala i pozwolić mu odnieść się do wyników kontroli, a dopiero na końcu podjąć decyzję o jego ewentualnym odwołaniu.
- Uważam, że to, co zrobił Zdzisław Brezdeń, to wyjście przed szereg i mam nadzieję, że teraz, gdy Zarząd się zmieni, procedura ewentualnego odwołania dyrektora zostanie przeprowadzona tak jak trzeba - mówi Hołyński.
O komentarz poprosiliśmy dyrektor szpitala Andrzeja Dronsejkę, ale odmówił tłumacząc, że owszem, czytał audyt, ale na razie nie będzie się odnosił ani do jego treści, ani też do wniosku o odwołanie go ze stanowiska.
Jak będzie? Na razie nie wiadomo. Były starosta nie chce komentować, nowy nie podjął jeszcze decyzji. Czeka na wybór członków Zarządu Powiatu, który nastąpi prawdopodobnie na sesji RP 23 sierpnia.
*
Napisz komentarz
Komentarze