- To moi rodzice jeszcze sadzili - opowiada mieszkanka. - Zawsze powtarzali, że dopóki żyją, musi tu być, a teraz ja powtarzałam to moim dzieciom. A tu, proszę... Stałam przy wiatrołapie i przez szybkę widziałam, jak burza wyrywa to drzewo z korzeniami. Pod nim stał wielki metalowy stół, który w pewnym momencie zaczął latać nad ziemią.
- 40 lat takiego czegoś nie było - mówi pan Tomasz Mazepa z Domaniówka. - To była trąba powietrzna, mój dach poleciał i nawet nie wiem, gdzie jest. Budynki magazynowe na szczęście nie ucierpiały, ale płot przewrócony i mnóstw drzew, z 25. Szkoda ich. Był tam dąb, który miał 50 lat, szkoda. Jedno drzewo teraz na budynku, drugie na płocie. Już tak pięknie i zielono nie będzie, tylko łyso. Usuwanie samych drzew potrwa z tydzień. A wokół wszystkie pola kukurydzy zmiecione, prawie już nie ma polu. Woda ulicami płynęła. Przesunęło witrynę szklaną w nowym domu, wepchnęła do środka, a woda była w salonie po kolana. Lament w domu, małe dzieci, woda się leje...Gość, który zakłada takie witryny od 30 lat, nie widział czegoś takiego, aby tak wielką witrynę na rolkach wepchnęło do środka. Czterech dorosłych nie dałoby rady wcisnąć, a tu...
*
Część mieszkańców skarżyła się, że ALERT RCB, czyli rządowe ostrzeżenie przed groźną burzą, otrzymała już... po nawałnicy. W gminie Oława ktoś otrzymał np. o 19.02, czyli po wszystkim.
*
Gwałtowna burza w kilku miejscach pod Wrocławiem uszkodziła linie energetyczne. Bez prądu zostało kilka tysięcy odbiorców. W niektórych miejscach trwa usuwania awarii. Na naszym terenie bez prądu były (lub jeszcze są) m.in. Godzikowice, Psary, Maszków, Owczary, Gać, Chwalibożyce, Oleśnica Mała, Jankowice Małe, Osiek, Niemil, Kalinowa, Częstocice, Kuchary, Kończyce, Radoszkowice, Grodziszowice, Domaniówek, Wyszkowice, Goszczyna.
- Dostaliśmy w piątek wieczorem 27 wezwań, do których skierowano 35 pojazdów, w 4 PSP, reszta to OSP, w sumie pracowało 144 strażaków - mówi aspirant Adam Dumański z PSP Oława. - Chodziło głównie o zwalone drzewa i zerwane dachy. Ostatnie wezwanie było około 21.00, ale praca strażaków trwała nawet dłużej niż do północy.
*
Po sąsiedzku bardzo ucierpiały gminy Wiązów i Borów. Jak czytamy na portalu Strzelin 998 mieszkańcy gminy Wiązów w większości pozbawieni byli we wtorek wieczorem prądu, a sytuacja ta utrzymywała się co najmniej do kolejnego dnia: - Pozrywane są linie energetyczne, dachy budynków, w tym uszkodzony jest dach kościoła w Witowicach. Drogi są cały czas oczyszczane z leżących drzew i konarów - w większości wieczorem już były przejezdne, jednak przy krawędzi zalegają wiatrołomy.
Ktoś z mieszkańców policzył, że na samym odcinku od Wiazowa do wiaduktu za Czestocicami powalonych było aż 26 drzew!













Napisz komentarz
Komentarze