Teledysk w hołdzie Żołnierzom Wyklętym - dziś premiera

Szanowny Panie „Partyjoto”. Po pierwsze, nie ja definiuję rzeczywistość, lecz ją jedynie komentuję. Jeśli Pan tej, przez większość Narodu tworzonej rzeczywistości nie akceptuje, to nie wystarczy wznoszenie okrzyków: NIE AKCEPTUJĘ. Trzeba swoje stanowisko rzeczowo uzasadnić, tak jak ja rzeczowo i obszernie uzasadniam moje stanowisko, oparte na faktach. Czyżby należał Pan do tych, którzy mówią, że jeśli fakty przeczą ich stanowisku to tym gorzej dla faktów? Słucham Pańskich rzeczowych argumentów, inni też chętnie posłuchają, bo to w końcu dyskusja publiczna.

I co w tym złego, że prokuratorzy robią teraz to, co do nich należy, czyli ścigają przestępców, również wśród polityków, do najwyższego szczebla włącznie, a nawet wśród sędziów, a nie, jak wcześniej, kryją przestępstwa polityków z postkomunistycznej opcji i związanych z nimi różnych mafii, w tym mafii sędziowskiej, jak np. w Sądzie Okręgowym w Krakowie? http://telewizjarepublika.pl/siatka-przestepcza-sedziow-rozbita-przez-cba-wyludzenia-za-fikcyjne-uslugi-moga-siegac-ponad-35-mln-zl,57220.html Prokuratorzy, a przynajmniej już olbrzymia większość z nich, służą teraz Narodowi, i są kontrolowani przez Naród, za pośrednictwem wybranego przez Naród rządu. Jest tu ciekawa zależność. Jak prokuratura była „niezależna” od reprezentanta Narodu, czyli od rządu „wybieranego” w sfałszowanych wyborach (PO/PSL), to wykrywalność przestępstw, szczególnie tych dokonywanych na gigantyczną skalę przez zorganizowane grupy przestępcze, ściśle powiązane z politykami tego rządu, była zerowa. Jak tylko prokuratura została podporządkowana rządowi, czyli konstytucyjnemu reprezentantowi Narodu, to zaraz powyłaziły na jaw takie afery, że aż się wierzyć nie chce, że takie były w ogóle możliwe. Postkomunistyczny hejter i obrońca przestępców, podpisujący się „RR”, uważa jednak, że to źle, że prokuratura podlega teraz rządowi, a tym samym również kontroli Sejmu. Dla kogo źle? Oczywiście dla przestępców z PO i PSL. Źle dla postkomunistycznej mafii. Czy to źle? A może to brak kultury, wskazywać na to, że postkomunistyczna mafia broni się, po chamsku szkalując aktualny rząd? Czy może określenie „postkomunistyczna mafia” jest niecenzuralne, albo zabronione? A może to nieprawda, że do ostatnich wyborów parlamentarnych, Polską, z małymi przerwami, rządziła postkomunistyczna mafia z takimi „osobistościami” na czele, jak esbecki kapuś Bolek, filipińczyk (od filipińskiej choroby), tuSSki, bul komoruski, czy kopaczka smoleńska przynajmniej na metr? Niestety, to prawda i nikt nie zabroni mi pisać prawdy, ani nawet używać ostrych określeń, szczególnie w stosunku do tych, którzy anonimowo opluwają aktualny rząd, Polskę w ogóle, a nawet chrześcijan. Robiłem to również za czasów PRL, tyle, że przeciwko ówczesnemu rządowi, powołanemu z nadania okupujących Polskę sowietów, co też spotykało się z jadowitą wściekłością esbecji (też byłem dla nich „pieniacz”, „konfliktowy”, „cham”, „wichrzyciel” itp.) i nie spocznę, dopóki szkodzenie Polsce i Polakom przez pseudopolaków, zdrajców, oszustów i złodziei nie ustanie. Wobec szeregu karalnych gróźb wystosowanych w stosunku do mojej osoby przez „nieznanych sprawców” (poza tym forum) oświadczam, że nie mam najmniejszego zamiaru popełniać samobójstwa i że jeśli miałoby mi się coś stać, to będzie to robota tych, którzy mnie tutaj tak wściekle atakują. Dwie kancelarie notarialne w Niemczech posiadają obszerne materiały dokumentujące moją całą działalność, które są na bieżąco uzupełniane. Również w wypadku ewentualnych represji w wykonaniu lokalnej prokuratury, w której najwyraźniej nic się jeszcze nie zmieniło, zadbałem odpowiednio o moje bezpieczeństwo. Nie mogli mnie dostać komuniści, dysponujący wówczas gigantycznym aparatem represji, to i dzisiejsi postkomuniści nie mają na to szans, bo sami są już namierzani przez uczciwy aparat ścigania. Dodam jeszcze tylko, że ten wściekły atak postkomuny i lokalnej sitwy na moją osobę świadczy o dużej skuteczności mojej działalności. To mnie mobilizuje do intensyfikacji moich działań.

Nikt w Polsce nie jest już ścigany przez prokuratorów za „inne zdanie”, choć tak było jeszcze za rządów PO/PSL. A nawet, jeśli jeszcze jakiś „usłużny” postkomunie, czy lokalnej sitwie prokurator, sobie na to pozwoli, to bardzo szybko przestanie być prokuratorem. Ścigani są przestępcy, którzy okradali Polskę i Polaków, albo służyli obcej agenturze, bo to są przestępstwa. Niestety ściga się tych przestępców jeszcze zbyt słabo, szczególnie na szczeblu Polski powiatowej, bo tu nie dotarła jeszcze dobra zmiana, ale dotrze na pewno i to już bardzo niedługo. Państwo Polskie, które najwyższej rangi politycy PO/PSL określali, jako „państwo teoretyczne”, albo wprost, jako „h…, d…. i kamieni kupa”, przemieniło się już w prawdziwe państwo prawa, choć jeszcze trzeba wywalić paru sędziów i rozwalić niektóre lokalne sitwy w Polsce powiatowej. Jeśli ja osobiście komuś zapowiadam, że złożę do prokuratury zawiadomienie o przestępstwie, to nie dlatego, że ten ktoś ma „inne zdanie”, lecz dlatego, że podejrzewam go o popełnienie przestępstwa. Kto nie potrafi odróżnić przestępstwa od „innego zdania”. Temu polecam lekturę Kodeksu karnego. Jeśli kogoś nazywam załganym postkomunistycznym trollem, to nie dlatego, że ma „inne zdanie”, lecz dlatego, że bezczelnie publicznie łże, broniąc przestępstw postkomunistów. Jeśli kogoś nazywam, plującym jadem pogańskim pomiotem, to nie dlatego, że ma „inne zdanie”, lecz dlatego, że kłamliwie oczernia chrześcijan i narusza ich uczucia religijne, co jest przestępstwem ściganym Kodeksem karnym. Przy tym warto jeszcze wspomnieć, dlaczego takie, plujące jadem pogańskie nasienia, to robi. Ano dlatego, że Kościół głosi prawdę o przestępstwach postkomuny, że wychowuje ludzi uczciwych o patriotycznym nastawieniu, nie dających się podzielić. A takich trudno jest zniewolić. Stąd ten jad. Jest dokładnie ten sam jad, jakim pluli komuniści na Polaków przez pół wieku.

A kiedy było normalnie? Za platformy?

Czy zająć się mną ma ta sama prokuratura, która poumarzała ponad dwadzieścia śledztw w sprawach korupcyjnych (niedopełnienie obowiązków służbowych i nadużycie uprawnień przez oławskich samorządowców), mimo niepodważalnych dowodów dostarczonych przez Najwyższą Izbę Kontroli, Centralne Biuro Antykorupcyjne i Wojewódzki Sąd Administracyjny? Ja wiem, że w oławskich samorządach ciągle jeszcze mamy PRL-bis, jednak na szczeblu krajowym PRL-bis już się skończył. Dlatego to ja zajmę się teraz tą prokuraturą i to ostro.

Wątpię żeby prokuratura chciała się babrać z tą karykaturą , pewnie stwierdzą że psychiczny starszy Pan i odpuszczą - a ten znowu odegra marsz triumfalny jak to uciskany pokonał postkomunistyczną sitwe itd itp , mamy internetowego ,bohatjera' i idzie się do tej żenady przyzwyczaić ,i tak wszyscy leją na jego wypociny :)

A kto ma ich aresztować? Zupełnie nadzwyczajna kasta ludzi? Najpierw rząd musi się uporać z reformą sądownictwa, czyli z wywaleniem na zbity pysk sędziów będących na usługach postkomunistycznej mafii i zastąpienie ich normalnymi sędziami, którzy nie kradną po sklepach i nie chronią przestępców. O aresztowaniu nie decyduje prokuratura, lecz sądy i sądy wydają wyroki. A jakie mamy sądy, nie trzeba daleko szukać

Ujęli już sprawców tego morderstwa?

TAK! PO jest wspaniała! Trzeba ją szybko znowu wybierać, zanim prawie cała wyląduje w pierdlu.

Łubu dubu łubu dubu. To mowilem ja, człowiek ślepy, głupi i naiwny.

Tak trzymac! Jak dla mnie to tylko formalnosc.

A na mnie Wolf doniesie do Watykanu... :) Pieniacz, hipokryta, ksenofob...

Dawno takiego bezczelnego kłamstwa nie słyszałem. PO i "bul komoruski" to czysta żywa postkomuna, a komuna zawsze zwalczała polskich patriotów. Komuchów poszukajcie sobie w waszych szeregach, bo tam się pochowali. A Polski rzeczywiście szkoda na trzymanie takich załganych hejterów, jak ten zafajdany komunistycznym łajnem VOX.

Równie dobrze możecie poczytać sobie komunistyczne akty oskarżenia, na podstawie których sługusy sowieckiej bolszewii mordowali Żołnierzy Wyklętych. Dokładnie takie same kłamstwa i manipulacje.

Ten gość nie wie co to jest kultura osobista. Jedyne co zakodował w swojej łepetynie to zwracanie się na ty. Reszta ludzi dla niego to złodzije, kanalie z sitwy, postkomuniści, wszy łonowe itd. Tych jego epitetów jest o wiele więcej. To taki studyjny przypadek.

Szanowna Pani Anno, hejterzy posługują się kłamstwem, manipulacją, demagogią i fałszem. Tego mnie zarzucić nie można, więc hejterem nie jestem w żadnym wypadku. Można mi zarzucić, że nie jestem dyplomatą, jednak nigdy nie miałem takich ambicji i zawsze mówiłem i pisałem to, co myślałem, nazywając ludzi i rzeczy po imieniu. Podli i źli ludzie, którzy posługują się hejtem, mają zawsze złe zamiary, godzące w prawdę i w ogólne dobro. Najczęściej są to przestępcy, albo ich propagandyści, z którymi się nie dyskutuje, bo najczęściej pada się ofiarą ich demagogii i odwracania kota ogonem. Takiego hejtera, tym bardziej takiego, który świadomie szkodzi Polsce i Narodowi Polskiemu, najlepiej od razu walić w pysk, bo tylko wtedy się zamknie. Nie jestem jednak zwolennikiem przemocy, więc walę takich po pyskach werbalnie. Jest to też sposób na sprowokowanie hejterów do ich odkrycia się i próby usprawiedliwiania, czy uzasadniania ich zakłamanych haseł, na czym zawsze padają, bo bronią kłamstwa i fałszu. Poza tym, takie werbalne potraktowanie hejtera z buta, dotyka go mocno i często zniechęca do dalszego hejtowania. Niestety nie należę do tych, którzy, jak dostaną od chama w pysk, to nastawiają drugi policzek. Ja oddaję i to z nawiązką, żeby cham wiedział, że nie może bezkarnie innych walić po pysku. Ma Pani inną filozofię walki ze złem? Proszę bardzo, szanuję to, ale proszę także szanować moją filozofię. Ja mojej filozofii walki ze złem nikomu nie narzucam, lecz tylko ją sam stosuję. Mam waleczną naturę i alergicznie wręcz nie toleruję zła, kłamstwa, fałszu, obłudy, demagogii i zdrady. Nazywam to po imieniu i po imieniu nazywam tych, którzy się tym posługują. Pozdrawiam