Będzie z niej fajny pies, zaczyna nabierać ogłady i poznawać troszkę świat oraz zasady w życiu codziennym. Póki co brakuje jeszcze tego "kontaktu z bazą", dla niej wszystko inne jest ciekawsze niż człowiek ale jak już wejdzie w interakcje z ludźmi i nie ma zbyt wielu rozpraszaczy dookoła to okazuje się być całkiem fajnym psem.
Ora była psem raczej podwórkowym, funkcjonowała jak większość przeciętnych burków na wiosce. Nie do końca jest przekonana do smyczy, ciągle się uczymy. Ale nie walczy na niej i nie ciągnie. Jest dość ciekawska i ma jeszcze tendencje do zmieniania kierunków. To taki nieoszlifowany pies, ale dość "miękki". Ogólnie nie ma problemu z innymi psami, zaczepia do zabawy i wymachuje tymi swoimi łapskami. Ale jest namolna, nie wszystkim psom to się będzie podobało.

Jednak problem może się pojawiać przy jedzeniu (będzie zasobiła przy misce z żarciem). Miała lekką niedowagę gdy przyjechała i była wyposzczona przez robale. Ale zjada pokarm bardzo delikatnie. Zaatakowana przez innego psa też będzie się bronić.
Stosunek do dzieci? Zna tylko takie powyżej 12 roku życia ale zachowuje się równie szczeniacko i jest OK. Do samochodu musi się jeszcze przyzwyczaić. Ale coraz lepiej jej idzie..w transporterze jest grzeczna i nie sprawia problemów.
Zaszczepiona, odrobaczona. Warunkiem adopcji będzie sterylizacja za ok 2/3 miesiące zgodnie z zapisem w umowie. Załapała już zasady czystości bo od czasu robaków bywało różnie... jednak to nadal kojec zewnętrzny i podejrzewam, że mogą zdarzyć jej się jeszcze wpadki z siusianiem. Ale mogę się mylić.
Obowiązuje wizyta przedadopcyjna i umowa. Orcia przebywa w Gołogłowy (kotlina Kłodzka/Dolnośląskie). Kontakt w sprawie adopcji tylko telefoniczny: Marzena 575661016, Dorota 604788091











Napisz komentarz
Komentarze