Jelcz-Laskowice. Tydzień temu pisaliśmy o dwóch potrąceniach na skrzyżowaniu Oławskiej i Belgijskiej . Po artykule zgłosił się do nas wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Krzysztof Woźniak, który ma pomysł, jak poprawić bezpieczeństwo w tym miejscu
Najpierw 40-letnia mieszkanka gminy Jelcz-Laskowice potrąciła pieszego. Kierująca była trzeźwa, a poszkodowanym okazał się 39-letni obywatel Ukrainy. Nie odniósł poważniejszych obrażeń, więc sprawczynię ukarano jedynie mandatem.
Kilka dni później w tym samym miejscu potrącono 27-letnią mieszkankę Jelcza-Laskowic. Kierowca audi a4, 46-letni mieszkaniec J-L, uciekł z miejsca zdarzenia. Po około 10 minutach wrócił i przyznał się do popełnionego czynu. Życiu poszkodowanej nie zagraża niebezpieczeństwo, jednak obrażenia uznano za trwalsze niż siedem dni, więc sprawa trafiła do prokuratury.
Krzysztof Woźniak 31 października (dzień po pierwszym potrąceniu - przyp. red.) wystosował wniosek do burmistrza Bogdana Szczęśniaka o podjęcie działań w celu poprawy bezpieczeństwa w tym newralgicznym miejscu. Na wstępie przypomina, że w 2010 roku doszło tam do śmiertelnego potrącenia. Podkreśla też, że przejście dla pieszych jest słabo oświetlone i położone na samym łuku drogi: - W tym miejscu jezdnia jest bardzo szeroka, a kierowcy często przekraczają dozwoloną prędkość ze względu na dość długie i proste odcinki drogi z każdej strony skrzyżowania. Wszystkie te elementy sprawiają, że pieszy zwłaszcza w porze nocnej nie czuje się pewnie i bezpiecznie.
Dalej czytamy, że najlepszym rozwiązaniem, które mogłoby maksymalnie poprawić bezpieczeństwo, jest budowa ronda. Dlatego wiceprzewodniczący składa wniosek o budowę skrzyżowania o ruchu okrężnym do budżetu na rok 2018. - Jest to uzasadnione również ze względu na duży ruch przy znajdującym się w pobliżu sklepie "Biedronka" oraz wyjeździe ze strefy przemysłowo-handlowej - mówi. - Ciągły rozwój strefy wpłynie na zwiększenie ruchu w tym miejscu. Budowa ronda na skrzyżowaniu ulic Oławskiej, Belgijskiej i Jaskółczej spowolni ruch i poprawi bezpieczeństwo.
Droga, na której znajduje się wspomniane skrzyżowanie, jest własnością powiatu. Dlaczego więc wniosek do burmistrza Bogdana Szczęśniaka? Woźniak tłumaczy, że to gospodarz gminy jest dla starosty partnerem do rozmowy. Gmina mogłaby partycypować w kosztach, co wielokrotnie miało miejsce w przeszłości: - Rozmawiałem już panem Szczęśniakiem na ten temat. Burmistrz obiecał, że poprosi starostę o spotkanie w celu umówienia działań, które poprawią bezpieczeństwo ulicy Oławskiej.
Na razie konkretów nie ma. Sprawa z całą pewnością jest jednak rozwojowa. Będziemy ją monitorować i regularnie informować o nowych ustaleniach.
Kamil Tysa [email protected]
Napisz komentarz
Komentarze