Kot był bezdomny, żył sobie na działkach. Do czasu, bo najwyraźniej komuś przeszkadzał. Pani Ela sprawę zgłosiła policji i jest teraz świadkiem. Co dalej?
- Prowadzimy postępowanie w sprawie odnalezienia truchła kota na działkach - potwierdza oficer prasowa Wioletta Polerowicz z KPP w Oławie. - Na razie jednak jest to tylko postępowanie w sprawie, bo sprawcy do tej pory nie udało się ustali. Funkcjonariusze rozpytali bardzo wiele osób, mających swoje działki w pobliżu miejsca, gdy znaleziono truchło, ale na razie nie pozwoliło to na ustalenie tego, kto mógłby być tu sprawcą.
Przypominamy, żeby zawsze zwracać uwagę na coś, co przypomina pułapki czy wnyki, bo nigdy nie wiadomo, kto się może w nie schwytać.







Napisz komentarz
Komentarze