Według informacji zgłaszającego jeden z uczestników miał uciec z miejsca zdarzenia, będąc pod wpływem alkoholu. Policjanci natychmiast podjęli interwencję, jednak na miejscu okazało się, że zgłoszenie było fałszywe.
Sprawcą zamieszania był 52-letni mieszkaniec powiatu oławskiego. Pod wpływem alkoholu postanowił "sprawdzić czas reakcji służb". Stąd telefon na Policję. Za swoją nieodpowiedzialność został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
- Oławscy policjanci nieustannie czuwają nad bezpieczeństwem mieszkańców, skutecznie weryfikując zgłoszenia i podejmując odpowiednie działania - mówi oficer prasowy KPP w Oławie Wioletta Polerowicz. - Każdy alarm traktowany jest poważnie, ale gdy okazuje się, że to jedynie nieodpowiedzialna zabawa, sprawca ponosi konsekwencje. Pamiętajmy! Numery alarmowe służą ratowaniu życia, zdrowia i mienia. Każde bezpodstawne zgłoszenie może zablokować pomoc dla osób, które rzeczywiście jej potrzebują.







Napisz komentarz
Komentarze