Gmina Domaniów - Plany
- Jak wygląda sprawa budynku dawnej mleczarni w Piskorzowie - pytał 15 maja na wspólnym posiedzeniu komisji działających przy Radzie Gminy Domaniów radny Jarosław Janik. - Nasza gmina jest jego właścicielem czy nadal starostwo powiatowe w Oławie?
Wójt Dorota Sala wyjaśniła, że w 2023 roku budynek dawnej mleczarni w Piskorzowie Starostwo Powiatowe w Oławie przekazało gminie Domaniów wraz z otaczającym go terenem z przeznaczeniem na utworzenie tam Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów.
- Zgodnie z treścią zawartego wtedy porozumienia mamy na to siedem lat i jeżeli w tym czasie nie wybudujemy tam tego PSZOK-u, a raczej nie wybudujemy, to starostwo nam tą działkę odbierze - powiedziała. Dodała, że gmina uporządkuje wspomniany teren, już podjęto stosowne działania, więc niebawem będzie pusty. Co do budynku, to planów na jego zagospodarowanie nie ma i jeszcze raz podkreśliła, że gmina nie planuje budowy gminnego punktu selektywnej zbiórki odpadów.
Odpowiedź wójt nieco zdziwiła radnego, bo - jak powiedział w rozmowie z nami po komisji - nie słyszał wcześniej o planach budowy gminnego PSZOK-u w tym miejscu.
Rzeczywiście, w sierpniu 2023 roku były wójt Domaniowa informował na łamach naszej gazety, że gmina pozyskała od powiatu budynek, w którym kiedyś mieściła się mleczarnia, a on chce, by powstały tam mieszkania. Już rozmawiał o sprawie z prezesem TBS Kamienna Góra, ale konkretnych ustaleń jeszcze nie było. O tym, jakie mieszkania tam powstaną i ile, miały zdecydować szacunkowe koszty. Decyzja miała być też zależna od tego, czy samorząd pozyska pieniądze na ten cel i z jakiego źródła.
W rozmowie z nami po ostatniej sesji RG Domaniów Dorota Sala jeszcze raz powtórzyła, że powiat przekazał gminie teren po dawnej mleczarni na budowę gminnego PSZOK-u. Tak wynika z zawartego wówczas porozumienia. Był to czas, gdy gminy otrzymywały dofinansowania na ten cel i być może były takie plany. Dlaczego więc gmina ich nie zrealizowała?
- Nie wiem - mówi Sala. - Gmina korzystała z wielu dofinansowań. Nie można jednak sięgać po wszystkie pojawiających się możliwości, bo zawsze trzeba zapewnić wkład własny. Może były ważniejsze cele, jak termomodernizacja szkół, na które gmina musiała dać wtedy środki i zabrakło pieniędzy na to zadanie. Był pomysł i ja tego nie neguję. Teraz nie mamy jednak takich planów. Nie mamy na to pieniędzy i jeżeli nie będzie dopłat do takich inwestycji, a obecnie nie ma, i nasza gmina nie będzie mieć zbędnych środków w budżecie, to takie zadanie nie będzie realizowane. Nie wykluczone więc, że zadanie nie zostanie zrealizowane do 2030 roku i wówczas teren wróci do pierwotnego właściciela.
Wójt dodaje, że jest PSZOK w Godzikowicach, z którego mieszkańcy mogą korzystać i to wystarczy. W gminie organizowane są też zbiórki obwoźne. Ostatnia zakończyła się kilka tygodni temu i przebiegła bardzo sprawnie, chociaż jej koszt był wyjątkowo wysoki - 269 313,12 tys. zł. Dla porównania, w roku minionym było to - 177 675 zł.
Mleczarnia to nie jedyny obiekt powiatowy, który chciały przejąć poprzednie władze gminy. Od lat mówiło się o budynku po dawnej szkole w Wierzbnie, a także dawnym komisariacie policji w Domaniowie. Co do budynku w Wierzbnie, to gmina przejęła go od powiatu i w poprzedniej kadencji był pomysł przebudowy tego obiektu na mieszkania. Zdaniem obecnej wójt budynek nadaje się jednak wyłącznie do rozbiórki. Teren natomiast jest bardzo ładny. Przeznaczony mógłby być na mieszkania, które są w gminie potrzebne, ale bez dofinansowań samorząd nie zrealizuje takiego zadania. Jeżeli takie możliwości się pojawią, na pewno z nich skorzysta, ale obecnie ich nie ma.
Jeżeli chodzi o budynek dawnego komisariatu w Domaniowie, to poprzedni wójt planował przeznaczyć go na siedzibę spółki gminnej - Zakład Gospodarki Komunalnej. Budynek wciąż jednak jest własnością powiatu i o ile poprzednim władzom gminy Domaniów bardzo zależało na tym, by go przejąć, obecne bardziej sceptycznie podchodzą do tematu.
- Do kogo mamy się zwrócić, żeby ten teren uporządkował, bo jest tam "park jurajski" - pytał radny Pach, chcąc wiedzieć czyj ostatecznie jest dawny posterunek i czy gmina wciąż jest nim zainteresowana.
Wójt wyjaśniła, że to nadal budynek powiatu, a obecnie gmina nie jest specjalnie zainteresowana jego przejęciem. Samorząd ma już bowiem kilka niezagospodarowanych budynków: wspomniana mleczarnia, budynek po dawnej szkole w Wierzbnie, dawną siedzibę gminnego ośrodka w Domaniowie, stodołę przy obecnym centrum kultury, która się wali i stwarza problemy, szkołę w Goszczynie, za chwilę będzie też budynek przedszkola w Polwicy. Tymczasem nie ma pieniędzy, by to wszystko zagospodarować.
- Najpierw zajmijmy się tymi budynki, które już mamy - stwierdziła Sala, przekonując że jeżeli pojawią się pieniądze np. z KPO na dofinansowanie takich obiektów, to gmina ma ich już tak dużo, że jest na co wydawać, więc nie potrzeba jej kolejnego budynku, na który nie ma pomysłu.
Radny Pach nie dawał jednak za wygrane. Jego zdaniem budynek dawnego komisariatu ma wyremontowany dach, wymienione okna, jest wartościowy, więc warto go mieć. W tej sytuacji wójt uznała, że jeżeli sołectwo Domaniów ma pomysł na ten budynek i zechce go przejąć, to gmina rozpocznie stosowną procedurę. Pomysł przekształcania tego budynku w siedzibę spółki np. ZGK czy GOPS-U jest natomiast zdaniem Doroty Sali nieekonomiczny. Utrzymywanie dodatkowego budynku wiąże się bowiem z dodatkowymi kosztami, np. za media, w tym prąd, a także za obsługę jak sprzątanie czy zakup środków czystości. Tymczasem wszyscy bez problemu mieszczą się w obecnym budynku gminy, więc nie ma potrzeby narażania budżetu gminy na dodatkowe niepotrzebne wydatki.
Napisz komentarz
Komentarze