- To pieniądze z rządowego Funduszu Medycznego na modernizację oddziałów ratunkowych - mówi Ireneusz Trzpil, koordynator Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Prace planowo potrwają do końca roku, ale oczywiście mogą się przedłużyć z różnych nieprzewidzianych przyczyn.
Od początku czerwca jest tymczasowe wejście na SOR, bardzo dobrze oznakowane, nikt nie powinien mieć wątpliwości, którędy wejść do środka. Czy tak będzie przez cały czas modernizacji?

- Nie - tłumaczy Ireneusz Trzpil. - Modernizacja jest podzielona na etapy. Ten, który niedawno rozpoczęliśmy, jest etapem największym, obejmuje m.in. właśnie wejście do SOR, dlatego jego lokalizacja jest zmieniona. Ta nowa jest odpowiednio oznakowana, są strzałki, każdy powinien trafić. To będzie jednak stan czasowy. Ile potrwa ten pierwszy etap? Ciężko powiedzieć, to zależy od wykonawcy.
Koordynator SOR zapewnia, że w czasie modernizacji SOR funkcjonuje normalnie.
- Troszeczkę musiała nam się zmienić organizacja pracy, ale nadal świadczymy wszystkie usługi medyczne, jakie świadczyliśmy do tej pory.
Modernizacja pozwoli na bardziej komfortowe przebywanie na oddziale, leczenie i badanie pacjentów. Zmienią nam się boksu konsultacyjne, które mają być bardziej przytulne, intymne, będzie w nich można swobodniej z pacjentem porozmawiać, a on będzie czuł w nich bardziej komfortowo. - Pozwolę sobie porównać to do standardów zachodnich, gdzie te boksy zawsze są zamykane - mówi koordynator Trzpil. Przebudowie ulegnie też poczekalnia, będzie osobny gabinet triażu, czyli miejsce segregacji medycznej, gdzie w odosobnionych warunkach pacjent będzie mógł swobodnie powiedzieć, co mu dolega, z czym się zgłosił, a czasem są to bardzo delikatne sprawy.

- Jeżeli chodzi o wstępny wywiad, będą mogli z tego pomieszczenie korzystać pacjenci zgłaszający się do nas samodzielnie, a także ci, których przywiozą do naszego szpitala zespoły pogotowia ratunkowego - mówi Ireneusz Trzpil. - To jest bardzo ważne, aby w komfortowych warunkach, w odosobnieniu móc przeprowadzić szczegółowy wywiad z pacjentem, wszystko zanitować, zmierzyć jego parametry oraz określić stan kliniczny pacjenta w momencie przyjęcia.
Modernizacja obejmie przede wszystkim pomieszczenia, a nie wyposażenia, które już jest na wysokim poziomie i cały czas trwa doposażanie.
- Z tego samego Funduszu Medycznego kupiliśmy m.in. nowe łóżka do sal obserwacyjnych, nowe łóżka transportowe, nowy sprzęt do diagnostyki wstępnej, mamy dwa aparty USG, co się rzadko zdarza nawet w o wiele większych SOR-ach niż nasz - mówi koordynator. - Oba bardzo nowoczesne. Mamy także sprzęt, który powala nam działać w stanach bezpośredniego zagrożenia życia - ułatwia nam intubacje pacjentów, to są np. wideolaryngoskopy.
Obecna modernizacja nie obejmuje zmian poza obrębem budynku szpitalnego, czyli nie dotyczy np. parking. Sporo zmieni się jednak, jeżeli chodzi o samo wejście. Będzie nie co przesunięte w stosunku do obecnego i tak przebudowane oraz zadaszone, że każdy będzie mógł swobodnie podjechać z pacjentem pod same drzwi. Co ciekawe, przed SOR-em, będą postawione trzy wysokie słupy (po ok.15 m), z różnych stron, z podświetlaną informacją, że tu właśnie jest SOR, aby każdy, obojętnie skąd nadjechał, jak najszybciej mógł dotrzeć pod drzwi. Jak widać zmian będzie sporo, ale najpierw trzeba przeczekać modernizację.
- Prosimy mieszkańców, aby wykazali się wyrozumiałością w trakcie prac, bo nie da się ukryć, że będą pewne utrudnienia - apeluje Ireneusz Trzpil, koordynator Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

Wszystkie nasze pomieszczenia przejdą gruntowną modernizację - mówi Ireneusz Trzpil, koordynator SOR


- Mamy dwa aparty USG, co się rzadko zdarza nawet w o wiele większych SOR-ach niż nasz - mówi koordynator

Napisz komentarz
Komentarze