Minuta na rozładunek towaru w Rynku

Ja bym proponował kopertę mu walnąć niech parkuje cały dzień, a my samochodziarze nie będziemy do Rynku wjeżdżać bo nie ma gdzie zaparkować. Trzeba wspierać sklep alkoholowy, bo tradycja w narodzie zaginie i brać przykład z Radnego.

Marianku- nie jest fanem napojów alkoholowych, ale często kupuje w tym sklepie napoje szczególnie kiedy były upały. Sklep płaci nie małą kasę za pozwolenie na sprzedaż alkoholu, do tego koszty dzierżawy, zatrudnia naszych mieszkańców którzy tu w Oławie płaca podatki, mało czy coś jeszcze pominąłem. Odsyłam do ustawy o swobodzie gospodarczej ; Art. 8. 1. Organy administracji publicznej wspierają rozwój przedsiębiorczości, tworząc korzystne warunki do podejmowania i wykonywania działalności gospodarczej, w szczególności wspierajà mikroprzedsiębiorstw oraz małych i średnich przedsiębiorców. Pretensja są uzasadnionych do władzy która wydaje pozwolenie na handel nie biorąc pod uwagę możliwości dostawy towaru. Cała ta paplanina na tym forum jest niepotrzebna, wystarczy dobra wola władzy i zwiększyć czas postoju np. do 5 minut tak jak sugerował pan Koprowski.

podajcie miasto do sondu.Na rozladunek jest 30 min.Widac daleko wam do Londyny gdzie wieksze natezenie ruchu.Olawa to dzura zabita dechami.Co na to burmistrz.Bedzie umywal rece od wszystkiego jak pazdziernik ???????!!!!!!

chora jest ta nasza narodowa zawiść, najlepiej nastawiać znaków, poogradzać się od innych parawanami jak to robią nad bałtykiem to nasza specjalność i powiedzieć jak ktoś tutaj napisał po co dzielił sklep teraz niech ma jak na to zasłuzył, Śmieszne a zarazem żałosne i przykre zero wyrozumiałości dla innych, coraz więcej monitoringów kontroli itd, w niektórych cywilizowanych krajach to nie do pomyślenia, wróciłem niedawno z podróży zagranicznej i powiem tak tam gdzie byłem przez caly pobyt nie widziałem ani jednego policjanta nie wspomnę o jakiś śmiesznym strażniku miejskim, ani jednego patrolu, ludzie jak nawet na siebie trąbili na ulicy to nie w złości i furii przeklinając się wzajemnie, nikomu nie przeszkadzał rozładunek na chodniku bo po prostu schodziło się na ulicę i omijało, nikomu nie przeszkadzało zaparkowane nie tam gdzie trzeba auto, w sklepach nikt nie miał kamer i nie pilnował czy ktoś coś juma, w domostwach nikt nie stawia kilkumetrowych płotów żeby sie od wszystkich odgradzać, bramy a nawet drzwi pootwierane, ludzie mimo że nie bogaci to mili, serdeczni i zawsze uśmiechnieci. Tylko u nas chyba taka głupia mentalność ,że człowiek człowiekowi wilkiem a władze przez swe durne działania tylko taką mentalność podtrzymują.

"Straż Miejska – że najważniejsze jest bezpieczeństwo pieszych" jeszcze tego nie zauważyłem. Samochody parkują na przejściach, w strefie przejść, na chodniku, także rozładunki się tak odbywają; a piesi muszą wejść na ulicę. Nie zauważyłem aby Straż Miejska zareagowała, chyba zamykają oczy i dalej jadą na spacer. Niestety żyjemy na dzikim wschodzie. Ergo, nie publikujcie taki bajeczki.

Zastępca burmistrza sugeruje,żeby od zaplecza rozładowywać towar, tylko że tam nie ma takiej możliwości ( nie ma wejścia). Podobno wyliczyła, że w ciągu minuta można rozładować towar i po krzyku! Proponuje aby pani zastępczyni burmistrza udowodniła, że towar z napojami można rozładować w ciągi 1 minuty! Ot nasza zastępczyni błyszczy elokwencją. Burmistrz powonień sie dobrze zastanowić kogo wybiera na swoich zastępców!!!!!

Nie ma to jak z paletą jeździć po Rynku i windę spuszczać przechodniom na nogi. Dlaczego nie pomyślano o dojeździe od podwórka. Sklep ABC ma takowy, ale podzielił lokal i już nowemu sklepowi nie zapewnił dojazdu. Pretensje mają teraz nie wiadomo do kogo, sami sobie są winni. To tak jak bym kupił mieszkanie i wchodził do niego prze okno. To są wszystko lokale handlowe prywatne i niech nie liczą, że ktoś będzie za nich problemy rozwiązywał i to za moje pieniądze.

Była klika były burmistrz i poseł i trzymali nad wszystkim łapę. I ten układ należy rozbić.

Nie pozwolić otwierać sklepów w miejscach gdzie są ustawiane tego typu znaki...

Nasze miasto, niestety, nie jest przychylne miejscowym małym przedsiębiorcom. Jest za to mistrzem w sprowadzaniu kolejnych marketów, sieciówek, które skutecznie niszczą lokalny handel. Co ma z tego? Podatki? Raczej nie. Więc co? ( odpowiedzmy sobie sami )