Oława Jest wyrok
Tak uznał Sąd Rejonowy w Oławie. Wyrok zapadł 24 listopada, po wielomiesięcznych procesu, do którego doszło po zawiadomieniu prokuratury przez okręgowy zarząd Polskiego Związku Działkowców we Wrocławiu.
Zaczęło się w 2012 roku od sprawy żużlu, wysypanego na alejkach ogrodu. Większość działkowców była przeciwna temu, a Danuta Ch. obstawała przy swoim. Działkowcy sprzeciwili się jej rządom. Na walnym zebraniu odwołali ją ze stanowiska i wyłonili nowe władze. Kontrola z PZD we Wrocławiu wykazała szereg nieprawidłowości w prowadzeniu księgowości ogrodu i pobieraniu opłat. Była prezes nie przekazała dokumentacji ogrodu i odmówiła współpracy z nowym zarządem.
Działkowcy, świadkowie w procesie zeznawali, że Danuta Ch. pobierała od nich pieniądze za użytkowanie działek, a później dowiedzieli się, że nie wpływały do kasy PZD. Wystawiała podwójne dowody wpłaty - działkowcy dostawali dokument z większą kwotą (którą wpłacili), a w dokumentach księgowych i do PZD - były dowody na niższe kwoty.
Sąd uznał byłą prezes winną kilku czynów - podrabiania dowodów wpłat, przywłaszczania pieniędzy, niewykazywania faktur w rozliczeniach i ukrywania dokumentacji.
W uzasadnieniu sąd stwierdził, że zebrany materiał dowodowy nie budzi wątpliwości co do sprawstwa byłej prezes - popełniła wszystkie zarzucane jej czyny. Jej wyjaśnienia uznał za niewiarygodne. Sąd skazał Danutę Ch. na rok i trzy miesiące pozbawienia wolności. Ze względu na to, że nie była wcześniej karana, zawiesił warunkowo karę na 3 lata. Musi też naprawić szkodę w wysokości 5181 zł. Zasądzono jej także koszty sądowe w wysokości 390 zł.
(MON)
Danuta Ch. jest winna przywłaszczenia pieniędzy, fałszowania i ukrywania dokumentów księgowych Rodzinnego Ogrodu Działkowego "Chemik"
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze