Piłka ręczna
Dwa lata temu oławianie awansowali do II ligi, a w poprzednim sezonie w 14-zespołowej stawce zajęli szóste miejsce. Teraz chcą zrobić krok do przodu, a w grę wchodzi walka o awans. - Na pewno będziemy silniejsi organizacyjnie - mówi Padula - Nauczeni doświadczeniem nie liczymy na pomoc miasta, poszukujemy sponsorów gotowych wesprzeć nas finansowo. Takie rozmowy są prowadzone i wszystko wskazuje, że w ciągu kilku tygodni zostaną zakończone. Oby z pozytywnym skutkiem.
Za wzmocnieniami organizacyjnymi idą również sportowe. W ciągu ostatniego roku do drużyny dołączyli m.in. Piotr Kijek, Grzegorz Rutkowski i Maciej Pieńczewski, którzy byli wiodącymi postaciami drużyny. Trenerem Handball Teamu został w tym czasie Krzysztof Mistak, którego nazwisko jest świetnie znane kibicom szczypiorniaka. Teraz działacze chcieliby sprowadzić do klubu osobę o znanym nazwisku, jednak nie na ławkę trenerską, bo na tym stanowsku pozostanie Mistak, lecz boisko. Nieoficjalnie mówi się, że do Oławy może trafić Krzysztof Górniak. Ten doświadczony zawodnik, w przeszłości mistrza Polski, Śląska Wrocław, występował ostatnio w Niemczech. - Nie będzie łatwo go przekonać, ale nie wykluczam takiej możliwości - mówi Padula - Krzysiek ze swoim ogromnym doświadczeniem i autorytetem bardzo pomógłby nam w walce o awans.
Z zespołu nie odejdzie żaden z kluczowych graczy. Na tych, którzy nie zmieszczą się w kadrze czeka wypożyczenie. W klubie planują też rozwijać współpracę ze Śląskiem Wrocław. Pod koniec minionego sezonu do Oławy trafiło kilku obiecujących juniorów wrocławskiego klubu. Sezon rozpoczyna się pod koniec września, ale oławscy szczypiorniści treningi wznawiają już w poniedziałek - Chłopcy mieli ćwiczyć indywidualnie, by nie wypaść z formy - opowiada Padula - Na pierwszym treningu zobaczymy, ilu z nich stosowało się do tego. Później zaczniemy ciężką pracę, mam nadzieję że zwieńczoną sukcesem.
(AO)
Fot. Piotr Wicher







Napisz komentarz
Komentarze