Wrocław/Oława Za a nawet przeciw
Budżet na 2013 rok głosowano na sesji Sejmiku 20 grudnia. Dyskutowano także poprawki do budżetu. Jedna z nich dotyczyła kwoty 1,5 mln zł na dokumentację obwodnicy Oławy. Wnioskował o to radny Paweł Hreniak (PiS), od dłuższego czasu lobbujący w samorządzie wojewódzkim na rzecz obwodnicy. - Wydając 1,5 mln zł, rozpoczęlibyśmy proces, który zakończyłby się inwestycją dla Dolnego Śląska, wartą 300 mln zł. - mówi Hreniak. - Ten argument poparła między innymi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Stanowisko to było wyrażone na lipcowym posiedzeniu sejmikowej komisji. Kwota 1,5 mln zł w budżecie Dolnego Śląska, który sięga prawie 2 miliardów zł, to nie są wielkie pieniądze. Wynik głosowania poprawki wskazuje, że argumenty przemówiły do części radnych, choć niestety nie do większości. Za poprawką głosowało 15 radnych, 18 było przeciwnych. Przeciw głosowali radni koalicji rządzącej, razem z Jackiem Pilawą (PO). To nie pierwszy raz, gdy radny Pilawa opowiada się w Sejmiku przeciwko podejmowaniu decyzji w sprawie obwodnicy.
Rozczarowania nie kryją członkowie stowarzyszenia "Obwodnica dla Oławy". - Dziwi nas postawa pana Pilawy, zwłaszcza że na spotkaniu z posłem Romanem Kaczorem, obiecywano współpracę i starania, aby rozpocząć budowę obwodnicy - mówi Dawid Karbowiak ze stowarzyszenia. - Jeżeli nic się nie zmieni, zorganizujemy kolejną blokadę i będziemy walczyć. Żadnej współpracy bowiem nie ma, choć usilnie się o nią staramy.
Dlaczego Jacek Pilawa głosował przeciw wnioskowi w sprawie projektu obwodnicy?: - Po pierwsze - budowa obwodnicy na drodze krajowej jest podstawowym zadaniem GDDKiA. Po drugie - w przygotowanie dokumentacji powinny się zaangażować samorządy powiatu oławskiego, miasta Oławy, gminy wiejskiej Oława, a także województwa dolnośląskiego. Te samorządy powinny się złożyć na projekt obwodnicy.
Zdaniem Pilawy, zaproponowana kwota 1,5 mln zł nie odnosi się do rzeczywistości, bo ona jest inna. Na temat działań stowarzyszenia "Obwodnica dla Oławy", radny nie chce się wypowiadać, bo "to zupełnie inny kontekst".
Niedawno poseł Roman Kaczor (PO), burmistrz Franciszek Październik i wójt Jan Kownacki pojechali do Ministerstwa Infrastruktury. Podobno rozmowy były owocne, ale konkretów brak.
Oławski parlamentarzysta nie chce komentować tego, co się stało na sesji Sejmiku. Jest to zgodne z linią Platformy. 10 stycznia odbędzie się w Urzędzie Marszałkowskim kolejne spotkanie w Urzędzie Marszałkowskim. Poseł obiecuje, że będzie punktem zwrotnym w budowie obwodnicy.
Monika Gałuszka-Sucharska
msucharska@gazeta.olawa.pl
Napisz komentarz
Komentarze