Gać Jedni z najlepszych
Połowę kwoty, przeznaczonej na realizację programu "System gospodarki odpadami Ślęza-Oława", uzyskano z europejskiego Funduszu Spójności, w ramach Programu Operacyjnego "Infrastruktura i Środowisko". Głównym celem projektu jest zmniejszenie ilości odpadów komunalnych, trafiających na składowisko oraz zwiększenie ilości śmieci, poddawanych odzyskowi, co ma znaczący wpływ na środowisko naturalne. - Teraz wysypisko w Gaci jest zapełnianie niesegregowanymi odpadami - mówi Andrzej Sobolak. - Po rozbudowie zakład będzie starał się wyciągnąć z tych odpadów nawet 90 procent surowca i zwrócić do przemysłu.
Ewenementem na skalę krajową będzie wytwarzanie biogazu, a z niego prądu, wykorzystywanego w zakładzie. Tu niezbędne jest wybudowanie instalacji do mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów w procesie fermentacji. To koszt 55 milionów złotych. - To wyraźnie obniży koszty zagospodarowania odpadów i będzie odczuwalne w cenie dla mieszkańca - dodaje prezes Sobolak.
Ewelina Grudzińska, specjalista do spraw promocji projektu podkreśla, że, aby mógł być wytwarzany biogaz, potrzebna jest współpraca mieszkańców: - Bardzo istotna jest segregacja odpadów organicznych. Z kuchennych i ogrodowych śmieci będzie uzyskiwany biogaz. Obierki, skoszona trawa, liście, resztki jedzenia - wszystko wykorzystamy.
Nowa ustawa śmieciowa wchodzi w życie 1 lipca 2013. Ma przynieść rewolucyjne zmiany. Czy finansowo będzie to korzystne dla mieszkańców? Jeszcze nie wiadomo, na pewno wpłynie na ochronę środowiska. Ci, którzy do tej pory oszczędzali na śmieciach i bez skrupułów wywozili odpady do lasu, teraz nie będą tego robić. - Będzie można wyrzucić dowolną ilość odpadów, nie płacąc za dodatkowe kilogramy - dodaje Grudzińska. - Ta ustawa rozwiąże problem dzikich wysypisk.
Radni muszą podjąć decyzję do końca roku, jak będzie naliczana opłata śmieciowa. Czy od liczby osób w gospodarstwie, w zależności od zużywanej wody, czy powierzchni mieszkalnej? Już wiadomo, że wzbudza to wiele kontrowersji. Radni burzliwie dyskutują na sesjach, o sposobach naliczania opłat za śmieci. - Badania wyraźne pokazują, że sześcioosobowa rodzina wcale nie wytwarza więcej odpadów niż dwuosobowa - informuje Andrzej Sobolak, prezes ZGO Gać. - Naliczanie opłaty w ten sposób może być krzywdzące dla większych rodzin.
Tym tematem zajmiemy się już niedługo. Prawdopodobnie za miesiąc w ZGO Gać nastąpi pierwsze wbicie łopaty i początek modernizacji zakładu. Obecnie uzyskiwane są pozwolenia na budowę. Do końca 2014 roku będzie znacznie ulepszona sortownia, powstanie instalacja do mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów w procesie fermentacji oraz stabilizacji beztlenowej, także kwatera składowiskowa do deponowania odpadów i stacja przeładunkowa w Wąwolnicy.
Tekst i fot.: Agnieszka Herba







Napisz komentarz
Komentarze