Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 21:08
Reklama

Wyzywają nauczycieli

Podziel się
Oceń

Uczennice na lekcji jadły, piły, włączały głośną muzykę z komórki. Nie reagowały na polecenia nauczycielki i obrażały ją. Na koniec wyciągnęły papierosy i zapalniczkę. Kiedyś uczniowie bali się nauczycieli, dziś często bywa odwrotnie


Oława Pod obstrzałem

Nauczycieli chroni prawo, mają zapewnioną ochronę jako funkcjonariusze publiczni na służbie, ale przejawy agresji wobec nich są na porządku dziennym. - Jest tego niemało, ale zdajemy sobie sprawę, że wielu incydentów szkoła nie zgłasza na policję - mówi młodszy aspirant Anna Staniec z Komendy Powiatowej Policji w Oławie, zajmująca się przestępczością nieletnich. - Dochodziło nawet do naruszenia nietykalności cielesnej nauczycieli. To oni decydują, kiedy mają dość, czy czują się znieważeni i kiedy kontakt z uczniem stanowi dla nich zagrożenie.

Niedawno na szkolnych zebraniach wychowawcy klas uczulali rodziców na ten problem. Mówili o krokach wychowawczych, jakie może podjąć szkoła w stosunku do ucznia, i o tym, jakie prawa ma nauczyciel.

Obraźliwe słowa

Oławska policja prowadzi kilka postępowań w sprawach dotyczących znieważenia nauczycieli przez uczniów oławskich szkół. Jedną zajmuje się wydział dochodzeniowo-śledczy, ponieważ dotyczy ucznia, który ukończył 17 lat. Inne badają policyjni specjaliści od przestępczości nieletnich.

Do kilku incydentów doszło niedawno w jednym z oławskich gimnazjów. Chłopcy obrażali nauczycielkę, nie reagowali na jej prośby o spokój, nie wykonywali poleceń. Znieważali ją także, używając słowa "suka". W toku postępowania policyjnego przyznali się do winy. Takie zachowanie zdarzyło im się pierwszy raz.

Znieważanie słowne to najczęstszy przejaw agresji wobec nauczycieli. "Su*a", "nienormalna szm**a", "ku**a" - to najczęstsze epitety. Popularne są też wulgarne wyrażenia o podtekście seksualnym. Uczniowie znieważają także nauczycieli, pisząc o nich obraźliwe teksty na karteczkach, podawanych podczas lekcji z rąk do rąk.

Kto zgłasza?

Dwie gimnazjalistki całkowicie ignorowały na lekcji obecność nauczycielki w klasie. Jadły, piły, coraz głośniej włączały muzykę z telefonów komórkowych, obrażały nauczycielkę słownie.

- Zdarzają się znieważenia za pomocą gestów oraz inne obraźliwe działania - mówi st. sierżant Wioletta Polerowicz, zajmująca się przestępczością nieletnich. - Naruszeniem nietykalności jest także rzucanie w nauczyciela gąbką, kredą lub papierem. Przestępstwa wobec nauczyciela jako funkcjonariusza państwowego na służbie są ścigane z urzędu. Sprawę na policję może zgłosić nauczyciel, albo zawiadomiony przez niego dyrektor szkoły, który ma prawny obowiązek to zrobić.

Do "jednego worka"

Policjanci mówią, że pedagodzy niechętnie zawiadamiają policję o zniewagach. Pomimo że Karta Nauczyciela zapewnia im ochronę, rzadko z niej korzystają. Potwierdzają to nauczyciele. Jakoś przecież muszą pracować, a uczniowie są różni. Czasem się wstydzą, czasem obawiają się także o przyszłość ucznia i czy nie zrobią mu krzywdy. Policjanci uspokajają, że działania funkcjonariuszy i sądu nieletnich mają charakter wychowawczy i działają prewencyjnie. Uczeń przekonuje się, że nauczyciela nie wolno lekceważyć i poniżać.

To niestety zdarza się coraz częściej. - Z naszych obserwacji wynika, że młodzież często czuje się bezkarna, wobec braku reakcji nauczycieli - mówi aspirant Staniec. - To działa na zasadzie łańcuszka - jeden uczeń sobie pozwala, potem następny i następny.

Przyczyn takich zachowań jest wiele. Jedną z nich, na którą zwracają uwagę funkcjonariusze, jest tworzenie klas "lepszych" i "gorszych" oraz umieszczanie uczniów "z problemami" w jednej klasie. To nakręca spiralę niewłaściwych zachowań. Praktyka ta jest popularna w niektórych szkołach.

Wyładować frustrację

O problemie agresji wobec nauczycieli w szkołach, podobnie jak o problemie agresji w ogóle - mówi się niechętnie. Konflikty najczęściej rozwiązuje się z udziałem szkolnego pedagoga i rodziców. - Czasem u ucznia pojawia się frustracja, gdy jego zdaniem zostanie niesprawiedliwie oceniony przez nauczyciela - mówi Danuta Mikulewicz, pedagog szkolny. - Zdarza się, że wychodząc z klasy, powie do nauczyciela "spier...". Przychodzą do mnie uczniowie i skarżą się na nauczycieli. Wiedzą, że mogą, bo jestem w szkole dla nich. Wspólnie szukamy rozwiązania. Czasem jest to wyładowanie frustracji, czasem prowadzę mediacje pomiędzy nauczycielem, uczniem i dyrektorem szkoły. Najczęściej po wykrzyczeniu złości na dorosłego, znajdujemy kompromis. Nie jest to łatwe i nie zawsze wystarczy.

Na swojej stronie internetowej policja apeluje do  rodziców, opiekunów prawnych oraz wychowawców, by w ramach rozmów i zajęć wychowawczych z dziećmi i młodzieżą uświadamiać ich o konsekwencjach prawnych związanych z obrażaniem i naruszaniem godności cielesnej nauczycieli.

Monika Gałuszka-Sucharska

[email protected]
 


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama