Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 17:52
Reklama

Przy Oławskiej zamarzła woda

Podziel się
Oceń

Silny mróz sprawia coraz więcej problemów. Od 3 lutego bez bieżącej wody są mieszkańcy ulicy Oławskiej w Janikowie


Janików Problem z wodociągiem

- Zgłosiliśmy sprawę do gminy w piątek około godziny 14.00, ale przyjechali dopiero w sobotę - mówi jeden z mieszkańców. - Podpalili hydrant, w nadziei, że może w ten sposób rozmrożą wodociąg, ale to na nic, bo tak naprawdę nie wiadomo, w którym miejscu przymarzło.     Wójt Jan Kownacki tłumaczy, że wodociąg był zakładany w latach 80. ubiegłego wieku. Położono go za płytko, stąd nie po raz pierwszy doszło do przemarznięcia rur na tym odcinku. Wie, że pracownicy wodociągów próbowali ocieplić rury, podgrzewając hydrant: - Nie było innego sposobu, chociaż i to nie przyniosło oczekiwanego rezultatu. W tej chwili nie możemy już nic zrobić. Nie będziemy odkopywać rur, bo nie wiadomo, w którym miejscu woda przymarzła.  Od kilku dni pracownicy wodociągów otrzymują informacje z różnych stron gminy o zamarzniętych rurach. W większości przypadków okazuje się, że to wynik źle zabezpieczonych instalacji wewnętrznych, czyli nieocieplonych rur w budynkach. Problem z wodociągiem jest tylko w Janikowie. - Nie wiem, jak długo to potrwa - mówi pracownik gminy. - Do czasu rozwiązania problemu będziemy mieszkańcom dowozić wodę.

I dowożą, ale zdaniem mieszkańców dopiero od poniedziałku. Przez weekend wodę do picia kupowali w sklepie. Do innych potrzeb wykorzystują tę z własnych studni.                  

Problem się powtarza. - Już raz tak było, kilka lat temu wodociąg też zamarzł - wspomina Anna Gilewicz. - Wtedy na wodę w kranie musieliśmy czekać do kwietnia. Mam nadzieję, że tym razem nie potrwa to tak długo, bo życie bez bieżącej wody naprawdę jest uciążliwe. Trzeba ją grzać, a to wiąże się z dodatkowymi kosztami za prąd albo gaz.    

Największym problemem jest kąpiel i pranie. Pani Anna korzysta z życzliwości rodziny w Oławie i tam wozi pranie.        

- Na razie jakoś sobie radzimy - dodaje sąsiadka. - Grzejemy wodę w garnkach. Młodzi przenieśli się do rodziny we Wrocławiu.

Tylko 79-letni Eugeniusz Kuźniar zachowuje stoicki spokój: - Mamy studnię z żurawiem koło domu  - mówi. - Tragedii nie ma. Kiedyś wszyscy ludzie tak żyli. Prowadziliśmy gospodarstwo, dzieci były i jakoś dawaliśmy radę. Zamarzło, jest problem, ale głową muru się nie przebije, a zima w końcu minie.          

Tekst i fot.: Wioletta Kamińska [email protected]


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama