Godzikowice
Przed świętami
Robótki domowe zawsze ją relaksowały i uspokajały. Kiedyś szydełkowała, później robiła różnego rodzaju ozdoby oraz kwiaty z papieru i bibuły. W tamtym roku prezentowała wielkanocne ozdoby makaronowe. Tworzy wieczorem, kiedy odpoczywa w domu. To ją relaksuje i odstresowuje. Najczęściej siada przed telewizorem, ogląda ulubiony serial i robi ozdoby.
W tym roku w Godzikowicach na podwórku u Kowalskich, oprócz makaronowych wyrobów, stoi także ogromna palma, wysoka na 520 centymetrów. Jest na papierowym stelażu, żeby można było ją unieść. Każdy kwiat na niej, to także dzieło pani Krystyny. Cześć ozdób jest z bibuły, reszta to rośliny, które zbierała w tamtym roku i suszyła przez zimę.
- Wykonywanie przeze mnie świątecznych palm to już tradycja - mówi. - W tym roku palma jest wyjątkowo duża, największa jaka może być, wyższa nie zmieściłaby się w naszym kościele. Cieszę się, że się innym podoba , ponieważ w swoją pracę wkładam wiele serca.
Ta praca mieszkanki Godzikowic będzie główną ozdobą w kościele parafialnym, w Niedzielę Palmową.
Malwina Gadawa







Napisz komentarz
Komentarze