Foto-Higiena II ma często problemy z grą w tym samym składzie. Tylko pięciu piłkarzy z poprzedniego meczu rozpoczęło grę w pierwszej jedenastce.
Wygranie z Sokołem mogło zwiększyć szanse osieczan na utrzymanie się. Goście nie stawili się jednak w pełnym składzie i wywieźli tylko jeden punkt z Marcinkowic
Reklama
Początek to wyrównana gra obydwu drużyn. Sokół zapewnił sobie już wcześniej awans, więc nie przeprowadzał zdecydowanych ataków, a przyjezdni powoli zgrywali się w nowym ustawieniu. Po dośrodkowaniu Krzysztofa Nowakowicza w dogodnej sytuacji był Ryszard Łuczkiewicz, ale uprzedził go Artur Walczak. Chwilę później bramkarz marcinkowiczan jednak skapitulował. Rafał Kwapisz przedarł się na pole karne, ograł dwóch obrońców i trafił w okienko. Strata bramki pobudziła miejscowych do aktywniejszej gry. Po dośrodkowaniu Radosława Piaseckiego uderzył Łukasz Soroczyński, ale Marcin Mazur udanie interweniował. Następnie Artur Woźniak dośrodkował z rzutu rożnego, Łukasz Soroczyński dograł do Artura Synówki, który wyrównał celną główką.
Po przerwie przeważał Sokół, a osieczanie robili wszystko, aby nie stracić bramki. Pewnym punktem defensywy był Mazur, który uwijał się w bramce jak w ukropie. W 50 minucie Artur Woźniak egzekwował rzut wolny, ale golkiper miejscowych pewnie interweniował. Po podaniach Łukasza Soroczyńskiego dwukrotnie w dogodnej sytuacji był Emil Kędzior, ale za pierwszym razem spudłował, a potem trafił w Mazura. Soroczyński miał też swoją szansę, ale jego strzał zablokował Marcin Lasocki.
Kędzior, najaktywniejszy wśród marcinkowiczan, dochodził do kolejnych sytuacji i w 70 minucie defensorzy zatrzymali go faulem przed polem karnym, a Piasecki trafił w mur z rzutu wolnego. Chwilę później pierwszy strzał po przerwie oddali goście. Krzysztof Konon uderzył nad poprzeczkę. W końcówce Kędzior miał jeszcze dwie szanse, ale strzelał obok słupka.
- Wierzę, że się utrzymamy, ale nie wszystko zależy od nas - mówi Jerzy Kozyra, kierownik osieczan. - Musimy wygrać ostatni mecz z walczącym o ligowy byt Rzemieślnikiem i liczyć na potknięcie Siedlec z Przewornem oraz Kondratowic z Radwanicami. Błękitni i Czarni grają z zespołami z wyżej notowanymi i tu upatrujemy naszą szansę.
Sokół Marcinkowice - Foto-Higiena II Osiek 1:1
0:1 - Rafał Kwapisz (w 33 min.)
1:1 - Artur Synówka (42)
Marcinkowice. Sędziował Henryk Kut, na liniach asystowali Grzegorz Żyjewski i Konrad Mojżesz. Widzów około 100.
Żółte kartki: Radosław Piasecki (w 50 min.) - za grę po gwizdku, Marek Sturlis (55) - za faul oraz Przemysław Rakoczy (80) - za dyskusję.
Sokół: A.Walczak - Synówka, M.Soroczyński, Rakoczy, Messyasz (46 Diakowski) - Woźniak, Smoleń, Ł.Soroczyński, Pańkowski (87 P.Walczak) - Piasecki, Kędzior.
F-H II Osiek: Mazur - Kozyra, Wojciechowski, Lasocki, Michniewicz - W.Zieliński (80 Hajducki), Kościelak (46 Strulis), Łuczkiewicz, Nowakowicz - Konon, Kwapisz.
Tekst i fot.:
Piotr Zalewski
pz@gazeta.olawa.pl
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze