Energetyk jest jedynym zespołem, który może zagrozić Sokołowi Marcinkowice w walce o klasę okręgową. Ta porażka oddala go od awansu. Trzy punkty wywalczyli Czarni, którzy jeszcze nie mogą być pewni utrzymania, ale już nie muszą grać „z nożem na gardle”.
Reklama
To zwycięstwo zwiększa szansę Czarnych na utrzymanie się, a lokalnemu rywalowi z Marcinkowic przybliża awans do klasy okręgowej
Początek należał do przyjezdnych, którzy dwukrotnie zagrozili bramce Krzysztofa Jaśnikowskiego. Najpierw Mateusz Łabno nie zdołał pokonać bramkarza Czarnych, a po chwili Łukasz Muszyński popisał się pięknym strzałem z woleja, ale niecelnym. W 30 minucie sfaulowano Marcina Lipińskiego przy narożniku pola karnego. Rzut wolny wykonał skutecznie Rafał Chajdziony. Po chwili Lipiński dwukrotnie mógł pokonać bramkarza gości. Później Broniszewski wybił Jarosława Wejerowskiego na rzut rożny. W 42 min. Jaśnikowski wygrał pojedynek z napastnikiem gości Mateuszem Łabno.
Po przerwie siechniczanie szybko wyrównali. Po rzucie rożnym Paweł Ziółkowski wykorzystał swój wzrost i główką pokonał Jaśnikowskiego. W rewanżu Sławomir Ostropolski silnie strzelił w boczną siatkę. Goście zaczęli stosować presing na całym boisku i gospodarze mieli problemy z wyprowadzeniem piłki spod własnej bramki. W 56 min. Tomasz Neumann podał do Lipińskiego, który strzelił wprost w bramkarza. W 63 min. Ostropolski dośrodkował z rzutu rożnego do Rafała Chajdzionego, który uderzył celnie. Taki gol warto pokazywać w relacjach sportowych, a sami koledzy “Zbója” długo zachwycali się tym strzałem, podkreślając, że uderzył lewą nogą. W 70 min. Mateusz Łabno wywrócił się w pojedynku z Tomaszem Chajdzionym przed polem karnym. Sędzia odgwizdał faul na napastniku Energetyka, z czym długo nie mógł się pogodzić obrońca Czarnych, a za protesty otrzymał żółtą kartkę. Po chwili Lipiński nie zdołał pokonać bramkarza przyjezdnych, ale w 78 min. strzelił z ostrego kąta, a piłkę odbił bramkarz w poprzeczkę. Pięć minut później Dariusz Witkowski wybił piłkę z linii bramkowej po główce Ziółkowskiego. W przedostatniej minucie puściły nerwy kapitanowi Energetyka, Wojciechowi Jasińskiemu. Za komentowanie i obrazę sędziego ujrzał żółtą kartkę, a po chwili czerwoną.
Czarni Sobocisko - Energetyk Siechnice 2:1
1:0 - Rafał Chajdziony (w 30 min.)
1:1 - Paweł Ziółkowski (47)
2:1 - Rafał Chajdziony (63)
Sobocisko. Widzów około 80. Sędziował Mateusz Maj, a asystowali mu Marcin Foremny i Konrad Mojżesz.
Czerwona kartka: Wojciech Jasiński (w 89 min.) - po drugiej żółtej, za krytykę sędziego.
Żółte kartki: Tomasz Chajdziony, Jarosław Wejerowski, Arkadiusz Wejerowski oraz Wojciech Jasiński.
Czarni: Jaśnikowski - Stankiewicz, D.Witkowski, Bocheński, T.Chajdziony - Zięba (76 Duszeńko), Neumann, R.Chajdziony, Ostropolski - Lipiński (90 K.Witkowski), J.Wejerowski (86 A.Wejerowski).
Energetyk: Broniszewski - Jasiak, Bielawski, Jasiński, Krawczyk - Włodarczyk (72 Żmuda), Kropski, Stachel, Muszyński - Ziółkowski, Łabno.
Jacek Polasz
Fot.: Krzysztof Trybulski
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze