Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 grudnia 2025 10:20
Reklama

Mam radość z uczniów

Podczas studiów nie myślała o pracy nauczyciela. Teraz świętuje jubileusz 25-lecia swojej pracy i nie zmieniłaby zawodu nauczyciela na żaden inny. Z Jadwigą Braniewską, dyrektorem Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2, a przede wszystkim nauczycielką, mile wspominaną przez pokolenia uczniów - rozmawia Adam Piwek
Podziel się
Oceń

Oława
W szkole

- Czy pierwszy miesiąc nauki to spokojny czas w szkole?

- Wręcz przeciwnie, to bardzo gorący okres w roku szkolnym, porównywalny z miesiącem zakończenia zajęć. Teraz bardzo ważna jest adaptacja nowo przyjętych uczniów nie tylko do społeczności uczniowskiej, ale też do zasad obowiązujących w nowym otoczeniu. Trzeba jednak pamiętać, że wbrew rozpowszechnionym mitom, szkoła nie zamiera na czas wakacji. Wtedy trwają prace administracji szkolnej,  remontowo-inwestycyjne i szereg innych zajęć. To ogranicza do minimum wakacyjny czas kadry kierowniczej szkoły. 
W naszej szkole tegoroczne wakacje były bardzo pracowite. Remontowano kilka sal oraz aulę,  wstawiono w niej nowe okna. Rozszerzono monitoring budynku szkoły i sali gimnastycznej.    

- W społecznej świadomości uważa się, że praca nauczyciela nie jest ciężka. Czy nauczyciel pracuje tylko podczas lekcji w szkole?

- Praca nauczyciela nie jest wykonywaniem mechanicznych czynności. To uczenie młodych ludzi twórczego myślenia, wyciągania wniosków, wpajanie im określonych postaw, zasad moralnych, podejmowania decyzji i odpowiedzialności. Praca nauczyciela to nie tylko prowadzenie lekcji w szkole. Jednostka lekcyjna to produkt finalny i należy wykonać wcześniej dużo pracy, żeby osiągnąć zadowalający efekt. Odbywają się posiedzenia rady pedagogicznej. Każdy nauczyciel musi wykonać szereg prac organizacyjno-technicznych, związanych ze swoim miejscem pracy. Wymaga się od nas prowadzenia wielu rodzajów dokumentacji. Do tego wszystkiego dochodzą zajęcia pozalekcyjne, wycieczki szkolne i inne formy kształcenia pozaszkolnego. Wreszcie pamiętajmy o pracy wychowawczej, zwłaszcza jeżeli mamy do czynienia z nauczycielem wychowawcą danej klasy. Wtedy dochodzi indywidualna praca z uczniem i jego rodziną, szczególnie wtedy, gdy mamy do czynienia - a niestety tak jest coraz częściej - z rodziną z problemami. Tego jest coraz więcej.

- Kariera w biznesie, administracji, polityce. Na absolwentów studiów czeka dziś wiele możliwości. Czy nasze dzieci uczą ci, którym się nie udało?  

- Wierzę ciągle w to, że do zawodu nauczyciela trzeba mieć przede wszystkim określone predyspozycje. Wtedy wykształcenie będzie należycie wykorzystane. Uważam, że nasza praca to misja, powołanie oraz przywilej dla osób szalenie cierpliwych, wyrozumiałych i umiejących  słuchać. Nie każdy nadaje się do tego zawodu, mimo odpowiedniego wykształcenia. Jeśli ktoś przychodzi do zawodu z przypadku, na chwilę, przy okazji, „a potem się zobaczy” - to nie jest dobre rozwiązanie. Po pierwsze, wyrządza krzywdę uczniowi, bo wykonuje swoją pracę bez zaangażowania i niewiele go nauczy. Po drugie, wyrządza krzywdę samemu sobie. Robi coś, czego nie lubi i nie wiąże z tym żadnych perspektyw życiowych. Jeśli ktoś podejmuje studia pedagogiczne to zakładam - może zbyt idealistycznie - że dokonał świadomego wyboru i chce zostać nauczycielem. Spotkałam się już z wielopokoleniowymi rodzinami w tym zawodzie. W przypadku absolwentów kierunków ścisłych, np. politechniki, którzy prowadzą przedmioty zawodowe, ciężko przewidzieć skutki adaptacji jako nauczyciela w szkole zawodowej czy w technikum.

- Czy szkoła to miejsce pracy tylko dla nauczycielek?

- Im dalej idziemy w proces nauczania, tym więcej powinno pojawiać się mężczyzn. Oni swoją postawą i charakterem wnoszą coś szczególnego, czego na pewno nie mają kobiety. Model społeczeństwa musi być pełny także w szkole. Dzisiaj dawne wzorce zawodów sfeminizowanych odchodzą do lamusa. Jeżeli kobiety pojawiły się w policji, zawodowej armii, straży pożarnej, to dlaczego szkoła ma nadal kojarzyć się głównie z „panią nauczycielką”? Ciągle pokutuje pogląd o dobrze zarabiającym mężczyźnie, ale też odbijają się jakieś skrzywione wzorce, wyniesione z domu i środowiska, o „niemęskich” zawodach. Sądzę jednak, że to będzie powoli mijać, skoro nawet w tak sfeminizowanym zawodzie pielęgniarki spotykamy dzisiaj mężczyzn.

- Komputer, internet, multimedialne zajęcia - szkolne lekcje zmieniają się w coraz większym tempie. Czy za kilka lat postęp technologiczny zastąpi niemal w całości nauczyciela, a lekcje będą się odbywały wyłącznie za pomocą sieci i e-learningu?

- Szkoła musi być głównym uczestnikiem postępu technicznego, zwłaszcza w dziedzinie komunikacji. W ZSP nr 2 powoli znika tradycyjna tablica i kreda. Pojawiły się chętnie wykorzystywane tablice interaktywne, komputery z odpowiednim oprogramowaniem do nauczania nie tylko przedmiotów zawodowych. Nauczyciele przedmiotów ogólnokształcących i języków obcych korzystają z dobrze wyposażonych sal lekcyjnych.  Wprowadzamy elektroniczny dziennik i internetowy kontakt z rodzicem. Mimo tego nie wyobrażam sobie nauczania bez osobistego kontaktu ucznia z nauczycielem.

- Kilkanaście lat pracy to dla pani wiele zmian w systemie edukacyjnym - krótsza szkoła średnia, zmiany przedmiotów, niedługo połączenie przedmiotów nauczanych między gimnazjum a szkołą średnią. Co zmieniłaby pani, mając jedno edukacyjne życzenie do złotej rybki?

- Reforma wymusza na nas dostosowanie się do ustalonych zmian, które na początku budzą wiele kontrowersji. Przyzwyczailiśmy się do nowości. Żeby dostosować się do potrzeb rozwijającej się techniki, wymagającego rynku, a tym samym naszego klienta, musimy być otwarci i w każdej zmianie szukać dobrych stron. Kieruję szkołą stricte techniczną, dlatego wymarzonym rozwiązaniem byłoby rozdzielenie egzaminu maturalnego i zawodowego. Kilka lat temu ministerstwo wyszło z taką propozycją. Klasa trzecia technikum miała się kończyć egzaminem maturalnym, a w czwartej uczniowie mieliby czas na przygotowanie się tylko do egzaminów zawodowych. Szkoda, że te plany nie zostały zrealizowane.

- Rozmawiamy w szczególnym dla pani roku jubileuszu zawodowego. Co przez tyle lat motywowało panią do pracy?

- Wcale nie kształciłam się do wykonywania zawodu nauczycielskiego. W pewnym momencie mojego życia stanęłam przed propozycją pracy w szkole i zdecydowałam się na nią. Odkryłam w sobie to wszystko, o czym mówiłam wcześniej. Pasja, zaangażowanie i misja towarzyszą mojej pracy. Czuję radość ze spotkań z uczniami. Towarzyszy mi satysfakcja z ich sukcesów, dobrych ocen, zdanych egzaminów. Szczególnie miłe są spotkania po latach, kiedy słyszymy od absolwentów: „dziękuję”. Dzięki pracy w szkole mogę się realizować, bo ją - najzwyczajniej w świecie - lubię.

 

Jadwiga Braniewska - absolwentka Wydziału Inżynieryjno-Ekonomicznego Przemysłu na Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu.

Od 1 września 1994 nauczycielka w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 przy ul. 3 Maja.

Od 1997 wicedyrektor, a od 2008 dyrektor placówki.

Uczy przedmiotów ekonomicznych. Jest także egzaminatorem na państwowych egzaminach, potwierdzających kwalifikacje w zawodzie „technik handlowiec”

 

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: GośćTreść komentarza: Dlaczego prezes TBS przestał budować tanie mieszkania dla mieszkańców ? I ma czas zająć się inną spółką ? To jest pytanie do Stajszczyka i lokalnych patriotów. A kto teraz buduje mieszkania w gminie i za ile ? Kto był na zdjęciach z wieczoru wyborczego lokalnych patriotów ? To są bardzo ciekawe pytania na które powinniśmy poznać odpowiedźData dodania komentarza: 13.12.2025, 09:19Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: AnnaTreść komentarza: Dokładnie to jest dopiero cyrk , dla wybranych tylko !?Data dodania komentarza: 13.12.2025, 08:29Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: RodzicTreść komentarza: Proszę się zająć kartą KRD , a nie tylko tiktoki nagrywacie ? Podatki w górę , śmieci w górę , woda w górę !!!?Data dodania komentarza: 13.12.2025, 08:28Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: JohnyTreść komentarza: Poruszcie temat zwolnień z podatków w gminie. Pora zdemaskować te całe towarzystwo lokalnych przekrętasów.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 04:18Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: .Treść komentarza: Nawet jak muszą to robią to niechętnie, z wielką łaską albo wcale… A szczególnie patologiczne parkowanie jest w naszym mieście nagminne zlewane, najwyżej pouczenie.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 21:42Źródło komentarza: Ma być tak pięknie, ale na razie... MINUS!Autor komentarza: PikoloTreść komentarza: Chyba już coś uzbierales za te debilne komentarze. Jedź i wykup niemieckie...Data dodania komentarza: 12.12.2025, 20:24Źródło komentarza: Wiemy, co tu będzie. Więcej szczegółów rozbudowy Parku Handlowego w Oławie
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama