OŁAWA. Potrącenie kobiety z dzieckiem na pasach przed sądem

Autorze artykułu o niepokojących inicjałach JK ;) Po pierwsze - przeczytaj to, co napisałeś przed publikacją. Po drugie, jaki jest sens porównywać to zdarzenie do sytuacji z jakąś babą, która przechodziła sobie przez drogę poza przejściem? Cudem uniknęła? Szkoda. Bo od przechodzenia są przejścia, a nie dowolnie wybrane miejsce. I jest to doskonały przykład na ignorancję pieszych. Ja proponuję pojeździć tam i z powrotem od ronda do sądu i zarejestrować, jak bardzo piesi mają gdzieś obowiązujące ich reguły. Wyłażą z pasa zieleni wprost na jezdnię, a kierowcy mają na nich uważać. Tam przydałyby się barierki takie, jakimi obstawiono skrzyżowanie z Chrobrego, żeby idioci nie pchali się z krzaków na jezdnię.

Dla mnie to całkiem proste: widze dziecko na rowerku na chodniku - trzeba zwolnić i uważać, jedzie w kierunku przejścia - to staje. Czerwone - staje, szlaban - staje, tramwaj - staje, pieszy idzie w kierunku przejścia - tak samo, a nie analizuję: czy ma tel w ręku, czy się rozejrzał, "a może poczeka, a może nie wejdzie", a ch... z nim, jemu łatwiej poczekać.

Nie znam okoliczności ale niestety faktem jest to że piesi przestali kompletnie myśleć "ja mam pierwszeństwo" no i co z tego ? Gość jadący około 2 tonowym autem ma też określoną drogę chamowania. Może jedzie za szybko ? No może nie ale sam bardzo często mam sytuację jak mi karyna nawet nie patrząc wpych wózek pod koła a ja na zawale gwałtownie hamuję bo ona w ostatniej chwili stwierdza że wchodzi na jezdnię. To jest totalny idiotyzm. Po za tym przypomnę pieszy nie ma pierwszeństwa prowadzący powinien mi go udzielić a po za tym pieszy powinien się zatrzymać i sprawdzić czy coś nie nadjeżdża

I oznakowanie dla skrętów z pasami ruchu do przeniesienia znaki poziome dla bezpieczeństwa i wniesienia kultury w ruch publiczny tam się dobrze można rozpędzić i kolejne przejście w stronę ronda

Tam sygnalizacja świetlna mądrze zaprogramowana pod przechodnia i problem rozwiązany jak światła na strzelnej włącza to i tak z ronda stoisz

Na tym przejściu właściwie nic nie powinno się zdarzyć, ale tylko powinno. Wszystkie kierunki są dobrze widoczne, ergo zbliżasz się, zwolnij. Rzeczywistość jest jednak inna - piesi wchodzą często nie patrząc, a kierowcy patrzą na komórkę a nie na ruch (rano trzeba uważać, słońce świeci na wprost).

Postawic swiatla.

Piesi wogóle nie przestrzegają prawa. Wchodzą na pasy nagle, zupełnie nie oglądając się za siebie. Często z telefonami w rękach. Kierowca czasem nie wiadomo jakby uważał, to jednak kieruje maszyną, która w każdej chwili może się popsuć. Ale nikt tego nie bierze pod uwagę. Nie znam okoliczności zdarzenia, ale to że ktoś przechodzi przez pasy to nie znaczy jeszcze że zrobił to prawidłowo. Nie zawsze winien jest kierowca. Piesi mają tylko prawa natomiast obowiązków żadnych. Co by się nie stało to winien kierowca. Nie może tak być......

Takie przejścia przez trzy pasy ruchu nie powinny mieć miejsca. Piesi wychodzą zza auta i naprawdę jest niebezpiecznie. Piesi nawet się nie rozglądają tylko walą prosto bo oczywiście mają pierwszeństwo. Później to pierwszeństwo obowiązuje również do bram Św. Piotra.