Wiosną 1940 roku sowieckie NKWD wymordowało ponad 22 tysiące polskich jeńców wojennych, wziętych do niewoli w wyniku agresji ZSRS na Polskę. O tych tragicznych losach opowiada wystawa „Zbrodnia katyńska. Pamięci mojego Taty”, którą można było obejrzeć w holu CSiR. Poprzez wspomnienia krewnych, listy, dokumenty i fotografie odtworzono osobiste historie m. in. Stanisława Zatońskiego, Tadeusza Chołocińskiego i Alojzego Kosiby. Wystawa została przygotowana przez Centrum Historii Zajezdnia we Wrocławiu we współpracy ze stowarzyszeniem Dolnośląska Rodzina Katyńska. O jej powstaniu opowiedział współtwórca, Karol Maciąg z Ośrodka „Pamięć i Przyszłość” (Centrum Historii Zajezdnia). Młodzież wysłuchała tej prelekcji z dużą uwagą. To była doskonale przekazana lekcja historii.
Wernisażowi wystawy towarzyszyła akcja „Podziel się guzikiem” Narodowego Centrum Kultury, w której harcerze z 137 Środowiskowej Drużyny Harcerskiej "Maskalu" rozdawali repliki guzików katyńskich. Udział w akcji wzięli: Liza Lahuta, Gabrysia Zalewska- Suszczyk, Nina Raczkowska, Lilia Malitowska, Karol Koblosz. Słowa podziękowania należą się ich opiekunce druhnie Aleksandrze Raczkowskiej.
- Dziękujemy wszystkim obecnym na uroczystości, zwłaszcza młodzieży - czytamy na profilu MGCK w Jelcz-Laskowicach. - Obowiązkiem młodego pokolenia jest pamiętać. Nie tylko po to, by oddać hołd ofiarom, ale też po to, by uczyć się z przeszłości. Katyń to symbol odwagi, patriotyzmu i poświęcenia. To również przestroga przed tym, do czego prowadzi nienawiść i systemy totalitarne.
WYSTAWĘ można oglądać do końca przyszłego tygodnia.












Napisz komentarz
Komentarze