- Od kilku miesięcy z przykrością obserwuję, jak piękne, nowe nasadzenia, giną dosłownie w oczach, zagłuszane przez nieusuwane chwasty - pisała mieszkanka. - .
Mowa tu o nasadzeniach w rejonie sklepu meblowego , gdzie sytuacja jest dramatyczna. Sadzonki, które miały upiększać nasze miasto, zamieniły się w zapomniane chwastowisko, nieplewione od ponad roku. Wiele z nich jest już praktycznie niewidocznych pod warstwą niekontrolowanej roślinności...
Dziś otrzymaliśmy z Urzędu Miejskiego w Oławie odpowiedź, podpisaną przez wiceburmistrza Andrzeja Mikodę: - W odpowiedzi informuję, że w sezonie wiosenno-letnim w miarę możliwości róże były okresowo odchwaszczane, nasadzenia na przedmiotowym terenie to róże okrywowe stanowiące zwartą strukturę, w związku z czym w okresie kwitnienia kompleksowe odchwaszczanie bez naruszenia kwiatostanów jest utrudnione, szczególnie mając na uwadze gęstość nasadzeń oraz morfologię roślin. Kompleksowe odchwaszczanie przedmiotowego rejonu wykonywane jest poza okresem kwitnienia z dbałością o należyty rozwój nasadzeń. W związku z zakończeniem okresu wegetacji, planowane są cięcia pielęgnacyjne, które zostaną przeprowadzone w najbliższym czasie, aby zapewnić optymalne warunki dla dalszego rozwoju roślin i utrzymania estetyki terenu. Ponadto, wszystkie tereny miejskie są przycinane zgodnie z żywotnością roślin, co pozwala na ich właściwy rozwój oraz utrzymanie porządku i estetyki przestrzeni publicznej. W załączeniu przekazuję zdjęcie róż w fazie kwitnienia.
Oto to zdjęcie:








Napisz komentarz
Komentarze