Grupa zawodników KS "Petanque" Oława uczestniczyła w turnieju klasyfikacyjnym, rozgrywanym 10 czerwca w Dzierżoniowie. Głównym trofeum był puchar burmistrza tego miasta. Z oławskiej ekipy najlepiej spisał się Rafał Jasiński, startujący w mieszanej drużynie, utworzonej z reprezentantów trzech różnych klubów
Oprócz gospodarzy, w zawodach uczestniczyli boularze z Jedliny-Zdroju, Wrocławia, Leszna, Śremu, Liskowa, Lubonia, Boguszowa-Gorców i Jeleniej Góry. Oławski klub wystawił jeden kompletny triplet, który stanowili: Andrzej Zielonka, Adam Młotek i Zbigniew Sobczyk. Czwarty oławianin, Rafał Jasiński, grał w drużynie zmontowanej na miejscu, wespół z Jerzym Siarą z KSP Jedlina-Zdrój oraz Władysławem Niewolą z KSP "Broen-Karo" Dzierżoniów.
Rywalizowano pięciorundowym systemem szwajcarskim, plus faza play off. Firmowa trójka z oławskiej "Petanque" nie miała dobrego dnia, i po słabych startach w eliminacjach, ostatecznie zajęła 24. miejsce.
Znacznie lepiej powiodło się Rafałowi Jasińskiemu i jego partnerom, ale początek też nie był udany dla tego mieszanego zespołu. Po łatwo odniesionym pierwszym zwycięstwie, ponieśli dwie porażki, więc szansa awansu do fazy play off bardzo się im oddaliła. Zmobilizowali się jednak w następnych pojedynkach (nr 4 i nr 5), dzięki temu w fazie eliminacyjnej zajęli siódme miejsce, zdobywając prawo gry w play offach.
Mieszana drużyna, skupiająca zawodników z Jedliny, Oławy i Dzierżoniowa, w ćwierćfinale
rywalizowała z silną trójką - Maciej Kiepsch, Tomasz Renkas i Krzysztof Adamczak. Zawodnicy z Wielkopolski (z Leszna i Śremu) zajmowali po fazie wstępnej drugie miejsce. Po trwającym ponad godzinę zaciętym pojedynku, wygrała drużyna z oławianinem w składzie. Jasiński i spółka przed ostatnią rundą przegrywali dwoma punktami, ale skoncentrowani zdobyli 3 punkty i rzutem na taśmę awansowali do półfinału. Tam trafili na utytułowaną drużynę z miejscowego klubu "Broen-Karo", którą tworzyli: Ryszard Kowalski, Zdzisław Cilindź i Marcin Szot. Wbrew oczekiwaniom, mecz nie trwał zbyt długo i ekipa z naszym zawodnikiem w składzie dotarła do finału. Tam jednak, podobnie jak w drugim spotkaniu fazy zasadniczej,
musiała uznać wyższość drużyny utworzonej także z zawodników trzech różnych klubów - Georgesa Burtina (OKS "Sokół" Wrocław), Kazimierza Jacaka (KS "Petanque" Jedlina-Zdrój) i Stanisława Piwkę (TS "Liskowiak" Lisków) - i ostatecznie zajęła drugie miejsce w dzierżoniowskim turnieju.
(KAT)
Napisz komentarz
Komentarze