ryby

22 wędkarzy wzięło udział w ostatnich zawodach spiningowych tego sezonu

6 lipca na rzece Odrze i jej kanałach w Oławie odbyły się zawody spinningowe z cyklu Grand Prix Okręgu PZW we Wrocławiu. Zmagania odbyły się pod honorowym patronatem burmistrza Oławy, Tomasza Frischmanna

Już w najbliższą niedzielę na rzece Odrze i jej kanałach wędkarze powalczą o Puchar Burmistrza Oławy

Dziś wpłynęło do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu zgłoszenie dotyczące pojawienia się śniętych ryb w Zbiorniku Czernica (zobacz mapkę niżej) na terenie powiatu wrocławskiego. Odpowiednie służby podjęły niezwłocznie niezbędne działania. Czy to znów początek czegoś złego w Odrze?

Jakie są szansę na ustalenie, co tak naprawdę zatruło rzekę? I w końcu co możemy zrobić, by Odra szybciej się zrewitalizowała? M.in. na te pytanie odpowiada prof. Tomasz Kowalczyk z Katedry Kształtowania i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu

Pytanie o tyle zasadne, że w przestrzeni medialnej to właśnie Lipki podaje się jako miejsce, gdzie katastrofa Odry miała początek

- Do Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu zostało złożone zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przeciwko środowisku poprzez zanieczyszczenie wód powierzchniowych co spowodowało obniżenie jakości wody oraz zniszczenie w świecie zwierzęcym - informuje Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska

Komunikat Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego w sprawie śniętych ryb w rzece Odra

- Nie pozwalajmy czworonogom na kąpiel i picie wody z Odry - ostrzega Ratownictwo Wodne Rzeczypospolitej we Wrocławiu. - Właściciele psów zgłaszają objawy zatrucia

Podczas niedzielnej i bardzo potrzebnej akcji wędkarzy- jak nam powiedział szef Polskiego Związku Wędkarskiego we Wrocławiu Andrzej Świętach - zebrano dotąd z Odry 6-8 ton śniętych ryb. Kolejne jednak wciąż napływają i gromadzą się w wielu miejscach, także w okolicach oławskiej śluzy. Akcja wyławiania wciąż trwa...

Okresowy zakaz połowu na zbiornikach Matunin, Ratowice-Miłoszyce oraz na pierwszym stawie jelczańskim

Z Krzysztofem Mazurem - prawdopodobnie z jedynym Polakiem, a na pewno jedynym oławianinem, dla którego tuńczyki stały się sposobem na życie - rozmawia Wioletta Kamińska