Nawet czarne chmury i ulewa nie zepsuły dobrej zabawy, a "Dixie Tiger Band" grał do samego końca, jak na Tytanicu.
(WK)
Nawet czarne chmury i ulewa nie zepsuły dobrej zabawy, a "Dixie Tiger Band" grał do samego końca, jak na Tytanicu.
(WK)
Napisz komentarz
Komentarze