Oława. Sznur aut, a na chodniku ciasno. Pod koniec lipca pisaliśmy o tym problemie przy ulicy Kasprowica, obiecano wtedy, że będzie tam zrobiony parking dla aut. Na razie nic się nie zmieniło, a mieszkańcy dalej skarżą się na brak miejsca i zastawiony chodnik. Dziś otrzymaliśmy zdjęcie auta, która zajmuje cały chodnik...
Zgodnie z przepisami, jeśli kierowca parkuje na chodniku, powinien zostawić pieszym co najmniej 1,5 metra szerokości. Na pierwszy rzut oka widać, że na Kasprowicza robią tak tylko nieliczni.
Pod koniec lipca zapytaliśmy kierownika oławskiej drogówki o interwencje w tym miejscu. St. asp. Tomasz Jarzębski wyjaśnił, że mieszkańcy nie zgłaszali utrudnień w ruchu, ale policjanci widząc łamanie przepisów sami wielokrotnie interweniowali w tym miejscu. - Temat parkowania na Kasprowicza znany jest oławskiej policji - mówi Jarzębski. - Problem z miejscami parkingowymi na terenie miasta powoduje, że kierujący pozostawiają pojazdy w miejscach niedozwolonych.
Zarządca drogi, o której mowa w artykule, mówił, że planuje w najbliższym czasie przebudowę chodnika i jego poszerzenie. - Do czasu, gdy inwestycja zostanie zrealizowana, w miejscu, gdzie mieszkańcy zostawiają auta, prawdopodobnie zostanie wyznaczony parking na chodniku równolegle do krawędzi jezdni, co wyeliminuje przypadki nieprawidłowego parkowania.
Na razie jednak nic się nie zmieniło...
To zdjęcie Czytelnik zrobił 16 września o godz. 9.20, ul. Kasprowicza na wysokości ZUS-u
Napisz komentarz
Komentarze