Oleśnica Mała
Mimo nie najlepszej pogody, tuż po występie zespołu wokalnego "Cantus Olaviensis" w miejscowym kościele, blisko setka widzów zebrała się 18 maja na pałacowym dziedzińcu, by uczestniczyć w pantomimicznym spektaklu "Proces", opartym na powieści Franza Kafki.
- Kafka pisał o człowieku, którego postawiono w stan oskarżenia, ale nikt mu nie wyjaśnił dlaczego - tłumaczył Józef Markocki, szef Teatru Formy Markocki, reżyser spektaklu. - Człowiek współczesny też nie jest wolny od takiego stanu.
W tym kontekście "Proces" nie zestarzał się, zresztą aktorzy nie poszli na łatwiznę, uwspółcześniając treść. Dziś człowiek w obliczu wszechogarniających mediów, internetu, korporacji, też nie do końca jest w stanie zrozumieć, gdzie jest, co robi, na ile jest wolny. Wciąż pyta, szuka i wciąż bywa samotny, uwikłany w setki spraw, których nie rozumie.
- Akcja spektaklu toczy się od lat 20. ubiegłego wieku, poprzez traumatyczny Holocaust, aż po czasy współczesne - mówi Adriana Krakowska z Urzędu Gminy w Oławie, organizator imprezy.
(ck)
Napisz komentarz
Komentarze