Jelcz-Laskowice Reakcja czytelnika
Nasz czytelnik nagrał, jak kierowca dwuosobowego poloneza bierze na przyczepę dodatkowo dwóch pasażerów. - Strach pomyśleć, co by się stało w razie gwałtownego hamowania - pisze mieszkaniec w mailu. - Jechałem za nim 70km/h. Nagrany samochód nie hamował nawet na progach zwalniających (kierowca chyba nie zrozumiał ich przeznaczenia). Ten pojazd wykonał kilka takich kursów w trakcie mojego dwugodzinnego pobytu na kąpielisku. Tak się kozaczy!
Na filmiku, umieszczonym w serwisie YouTube widać, jak dwóch mężczyzn wskakuje na kanapę, postawioną na przyczepie poloneza. Kierowca jedzie ze sporą prędkością. Pokazaliśmy nagranie szefowi oławskiej drogówki. - Jeżeli świadkiem takiego zachowania byłby policjant, kierowca poloneza trucka otrzymałby 1000 złotych mandatu - mówi Witold Walkowiak z KPP w Oławie. - Wyraźnie naruszono przepisy. Na filmiku widać również, że mężczyzna, siedzący obok kierowcy, nie ma zapiętych pasów.
Jeśli chodzi o przekroczenie prędkości, to trudno będzie udowodnić, że złamano prawo. Czytelnik, który podesłał filmik, nie nagrał prędkościomierza, musiałby więc zeznać, że jechał 70km/h. Nie zamierza jednak zgłaszać sprawy na policję. Jeżeli oficjalnie wysłałby nagranie do oławskiej komendy, wtedy byłby skierowany wniosek do sądu o ukaranie kierowcy. - W przypadku materiału niebudzącego wątpliwości, nie wzywamy świadków - mówi Walkowiak. - Sąd czasem wzywa, aby mieć potwierdzenie takiej sytuacji do protokołu.
(AH)
W ubiegły weekend temperatura przekroczyła 30 stopni. Nad jelczańskim stawem były tłumy. Niektórym słońce chyba jednak zaszkodziło
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze