Oława Nieważna decyzja
O tym, że konkurs był nielegalny, zadecydował wojewoda dolnośląski rozstrzygnięciem nadzorczym z 24 maja. Stwierdził nieważność zarządzenia burmistrza Franciszka Października z 16 stycznia w sprawie powołania dyrektora OK. - Podstawą takiego rozstrzygnięcia były nieprawidłowości w procedurze konkursowej, w oparciu o którą wyłoniono kandydata na stanowisko dyrektora Ośrodka Kultury - mówi Bartosz Wiśniewski z biura prasowego dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Wojewoda zarzucił oławskim władzom, że nie zamieściły ogłoszenia o konkursie w dwóch dziennikach o zasięgu regionalnym i nieprawidłowo określiły termin złożenia wniosku i wymaganych dokumentów - był to czas krótszy niż 30 dni od daty opublikowania ogłoszenia.
O tym, że Anna Ślipko została nowym dyrektorem OK i zastąpiła na tym stanowisku Marka Rosteckiego, zadecydował burmistrz Franciszek Październik pod koniec grudnia, przychylając się do wniosku komisji konkursowej, której sam przewodniczył. Do rywalizacji zgłosiło się trzech kandydatów - Anna Ślipko, Krzysztof Borowicz i Jerzy Witkowski. Najlepiej wypadła Anna Ślipko. Niektórzy twierdzili, że pomogła jej w tym znajomość dwóch języków obcych, m.in. włoskiego. W ogłoszeniu o konkursie, wśród języków, które powinien znać kandydat, oprócz angielskiego i niemieckiego wymieniono właśnie włoski, bo Oława ma we Włoszech miasto partnerskie.
Postępowanie nadzorcze w Urzędzie Wojewódzkim w związku z konkursem wszczęto po skardze uczestnika konkursu. Którego? Krzysztof Borowicz mówi, że to nie on powiadomił urząd. Zadzwoniliśmy do domu Jerzego Witkowskiego, aby zapytać się, czy to on jest autorem skargi, jednak odmówiono nam połączenia z zainteresowanym. Anna Ślipko pytana, o to, co będzie dalej, odmówiła nam komentarza, mówiąc, że w tej sprawie wypowiada się tylko burmistrz.
Jego zdaniem, problemu już nie ma, ponieważ w dniu, kiedy do urzędu wpłynęło pismo od wojewody, burmistrz ponownie powołał na dyrektora Ośrodka Kultury Annę Ślipko. Tym razem bez konkursu, bo takie ma prawo. Franciszek Październik tłumaczy, że już podczas ogłoszenia konkursu zdawał sobie sprawę, że jest takie uchybienie, jednak zależało mu na czasie i nie chciał dalej zwlekać z konkursem, a ogłoszenie go w prasie regionalnej lub ogólnokrajowej tylko wydłużyłoby procedurę. - Mogłem powołać dyrektora bez konkursu, ale chciałem to rozstrzygnąć bardziej publicznie - twierdzi Październik.
Czy ogłoszenie, które ukazałoby się w prasie o szerszym zasięgu, mogłoby ściągnąć na konkurs więcej kandydatów, być może lepszych? Burmistrz odpowiada, że nie. Według niego komisja jednogłośnie uznała, że Anna Ślipko jest najlepsza, więc nie ma nad czym się zastanawiać.
Malwina Gadawa [email protected]
Nielegalny konkurs, ale karawana jedzie dalej
- 19.06.2012 11:55 (aktualizacja 31.07.2023 16:42)
Powołanie Anny Ślipko na stanowisko dyrektora Ośrodka Kultury było niezgodne z prawem, jednak pozostanie ona na tej funkcji
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze