Oława Polityka kadrowa
Informacja o takim sposobie zatrudniania pojawiła się na sesji Rady Miejskiej. Podał ją sam burmistrz Franciszek Październik. Przyznał, że wszystkie kierownicze stanowiska w spółce Baseny Miejskie "Termy Jakuba" obsadzono bez konkursu - "ze wskazania", a do prasy wysłano ogłoszenie jedynie o naborze kadry sprzątającej i obsługującej.
Trwają procedury rejestrowania spółki w Krajowym Rejestrze Sądowym, ale najważniejsze decyzje personalne już podjęto. Na prezesa powołano dotychczasowego pełnomocnika ds. organizacji spółki, Zbigniewa Szwarca, ale do czasu rejestracji firmy w sądzie, informacji o jej działalności udziela wyłącznie burmistrz. Franciszek Październik nie ukrywa, że ma decydujący wpływ na obsadę stanowisk w spółce i że wybiera wśród ludzi, których zna i im ufa. Wśród nich, oprócz Zbigniewa Szwarca, są Michał Bortnik - kierownik obiektu, i Ewa Kornecka - główna księgowa. Wybrano też radę nadzorczą. W jej skład weszli: Renata Zarzycka - pracownik Urzędu Miejskiego, Zbigniew Pryjda - były wicewójt gminy Oława, obecnie dziennikarz Oławskiej Telewizji Kablowej oraz Dariusz Popłonyk - szef rejonu energetycznego Strzelin.
Burmistrz mówi, że w Oławie niewiele jest osób z uprawnieniami do zasiadania w radach nadzorczych, a w spółce chce mieć swoich ludzi. Chwali główną księgową, która ma doświadczenie w prowadzeniu finansów spółek prawa handlowego oraz kierownika obiektu - inżyniera, specjalistę od instalacji sieci wodnej.
Nie tylko kierownicze stanowiska będą obsadzane według burmistrzowskiego klucza. Także te w administracji, a niewykluczone, że również pozostałe, na które ogłoszono nabór. Burmistrz Październik czuwa nad wszystkim. - Od przyszłego tygodnia będziemy analizowali oferty, które wpłynęły, a jest ich kilkadziesiąt - mówi szef miasta. - Trzeba będzie zrobić selekcję. Jeżeli chodzi o sprzątanie - to będzie praca na trzy zmiany. Struktura zatrudnienia wygląda tak: prezes, kierownik obiektu, księgowa na pół etatu, która później dostanie cały etat. Będą jeszcze miejsca w kadrach, administracji i sekretariacie, planujemy 8 etatów kasjerów oraz etat dla osoby, która będzie ich rozliczała. Do tego 6-7 pracowników obsługi technicznej (ważne będą uprawnienia elektryczne) oraz 6-7 sprzątaczek. Łącznie ok. 30 osób. To jest minimum. Podań jest mnóstwo. Jedno nazwisko jest prawie pewne, bo mamy ofertę pana, który pracował już na stanowisku technika na basenie i jest fachowcem.
Dlaczego ogłoszono nabór tylko na kasjerki, obsługę techniczną i sprzątaczki, a resztę wybrano "ze wskazania"? Burmistrz Franciszek Październik chce, aby kierujący basenem sami wybrali ludzi, z którymi chcą współpracować. Twierdzi, że bezsprzecznie chce się otaczać ludźmi zaufanymi, dlatego nie uważa, aby konkurs był najlepszym rozwiązaniem. Zwłaszcza że to początek funkcjonowania krytej pływalni i trzeba wszystko rozkręcić, a nawet stworzyć. Dopóki to nie stanie na nogi, nie będzie żadnych zmian. Prezes dostał kontrakt na trzy lata. To będzie dla niego czas sprawdzenia.
Zbigniew Szwarc, startujący bezskutecznie w wyborach samorządowych do Rady Miejskiej z listy BBS, został bez konkursu powołany na stanowiska. Wzbudziło to wątpliwości, ale burmistrz twardo broni swoich decyzji personalnych: - To dla nas coś nowego, dlatego podjąłem decyzję, że nie będzie żadnych konkursów. Prezes to osoba, którą znam i jej ufam. Wierzę, że odda serce sprawie basenu. Sprawdzi się w boju. Już po roku będzie widać, jak sobie radzi na tym stanowisku. Bardzo liczę też na kierownika obiektu, specjalistę od technologii, bo to będzie naszym "oczkiem w głowie".
Nie zaprzecza, że zgłaszali się też inni kandydaci na prezesa basenu, także z Wrocławia, ale ich wymagania finansowe wykraczały poza oławskie możliwości. Wynagrodzenia w nowej spółce na kierowniczych stanowiskach będą wynosiły 3,5 - 5 tys. zł brutto, a pozostali pracownicy zarobią około 2,1- 2,6 zł brutto.
Miasto ma wiele planów, związanych z zarządzaniem basenami - krytym i otwartym. Po tegorocznych wakacjach będą stanowiły jeden kompleks. Kilka osób pracujących w Oławskim Centrum Kultury Fizycznej przejdzie do pracy na krytym basenie. Ma on być otwarty pod koniec wakacji, albo na początku września. Sporządzono już wstępne prognozy i analizy finansowe, z których wynika, że ceny biletów będą porównywalne z cenami na basenach w Strzelinie, Oleśnicy i Trzebnicy. Jeżeli średnio miesięcznie odwiedzi basen ok. 800 osób w ciągu doby, to nie przyniesie strat. Poniżej 500 osób - miasto będzie musiało rocznie dopłacać ok. 400 tys. zł.
Ceny biletów wstępnie oszacowano na 10 zł za godzinę (5-6 zł ze zniżką). W najbliższym czasie burmistrz ogłosi przetarg w sprawie dzierżawy pomieszczeń na działalność komercyjną: restaurację, salę zabaw dla dzieci, centrum odnowy biologicznej i fizjoterapię.
Monika Gałuszka-Sucharska [email protected]
Reklama
Miasto ogłasza nabór na sprzątaczki, kasjerki i obsługę techniczną krytej pływalni, ale lepsze stanowiska są obsadzane "ze wskazania"
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze