Remont tego odcinka drogi, a także łącznika z Gaju Oławskiego na autostradę, miał się zakończyć pod koniec czerwca - jednak będzie trwać miesiąc dłużej. Drogę z Jaczkowic do Godzikowic planowano zamknąć na kilka dni, teraz okazuje się, że kierowcy pojadą tamtędy dopiero w lipcu.
Rzecznik DSDiK Krzysztof Kiniorski tłumaczy opóźnienie dwoma przyczynami. Po pierwsze zwiększył się zakres robót. Okazało się, że podbudowa drogi jest tak osłabiona, że trzeba ją skonstruować od nowa. Po drugie, wytyczenie objazdu drogą krajową nr 94 wymagało uzgodnień z Generalną Dyrekcją Dróg i Autostrad. Trwały one na tyle długo, że nie udało się utrzymać czerwcowego terminu ukończenia prac.
Przypomnijmy, że jeszcze tydzień temu Kiniorski studził emocje kierowców niezadowolonych ze sposobu przeprowadzania prac. Mówił, że to wykonawca jest odpowiedzialny za nadzór, a skoro remont zakończy się zgodnie z terminarzem, DSDiK nie musi interweniować.
(xa)







Napisz komentarz
Komentarze